Po dociekaniach nt. Vertigo i "All-New, All-Different Marvel NOW! Adjective Boogaloo" myślę, że moglibyśmy trochę pogdybać, co w przyszłym roku chcielibyśmy zobaczyć w DC Deluxe (tym bardziej, że forum czytają wiadome siły
). Moim zdaniem ankiety robić nie ma sensu, bo liczba pozycji do wyboru jest za duża, ograniczę się więc tylko do swojej "listy marzeń". Przypominam, że na tę chwilę na 2018 rozpisanych jest 6 Deluxów, ale przez zawirowania związane z Rebirthem nie jest to jeszcze w 100% pewne. I tak:
1. "
Catwoman: Under Pressure" - bardzo podobały mi się dwa dotychczasowe tomy z Catwoman Brubakera i już nie mogę doczekać się kontynuacji. TK nie wykluczył, że po 3 tomie Egmont może pociągnąć serię dalej, ale szczerze mówiąc, chyba nie ucieszyłoby mnie to zbytnio. Koniec runa Bru to dobre miejsce na pożegnanie, a jest wiele innych wartościowych pozycji, które można wcisnąć w ograniczone sloty DC Deluxe.
2. "
Wonder Woman by Greg Rucka", vol. 2 - jedyny tytuł z listy, którego bym nie zakupił (majowa WW stała się ofiarą cięcia kosztów w obliczu plagi obfitości komiksowej), ale kontynuacja wydaje się rozsądnym posunięciem z uwagi na wszystkich, którzy nabędą pierwszy tom.
3. "
Superman: Na wszystkie pory roku" - jedno z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie wznowień. Jako fan Sale'a bardzo ucieszyłbym się z edycji w formacie Deluxe - nawet jeśli oryginał z USA nie miał za dużo dodatków.
4. "
Batman: Black and White" - mam pewną słabość do antologii tego typu od czasu starego "Star Wars Komiks". Biorąc pod uwagę, jak dawno temu ukazały się pierwsze dwie części, chyba fajnie byłoby dostać ich reedycję w lepszej oprawie - preferowałbym zebrane w jednym tomie B&W 1 i 2 (razem chyba 376 stron), a za rok - 3 i 4 (576 stron - dużo, ale może czarno-biały druk utrzyma cenę w granicach rozsądku).
5. "
Solo" - kolejna antologia, o której słyszałem trochę dobrego. W albumie "Graphic Ink" o Darwynie Cooke'u było parę krótkich form tego twórcy z "Solo" i bardzo przypadło mi do gustu zróżnicowanie ich tematyki. Z chęcią przeczytałbym całość, ale czy da się u nas wypuścić to 600-stronicowe monstrum?
6. "
Multiversity" - to już trochę na czuja, bo dokładnej fabuły nie znam, ale coś bardziej szalonego raz na jakiś czas lubię przeczytać. Związek z komiksami z N52 i nazwisko Morrisona, u nas dość lubianego przez Egmont, mogą przemawiać na plus. Myślicie, że ta pozycja jest warta Deluxa?