Oby plotki o Unbound się nie sprawdziły, dla mnie byłby to zmarnowany tom DC Deluxe, jak ten z Odrodzeniem. Jedyne Lobo jakie dobrze wspominam (nie licząc tych co już wznowiono), to Nieamerykańscy gladiatorzy i Kontrakt na Bouga, choć nie wiem czy dlatego, że były to niezłe komiksy, czy dlatego, że czytałem je zanim TM-Semic obrzydzil mi Lobo całą resztą gniotów.