Listy polecone są do 2 kg. Nawet z wielkim Arq się kiedyś chyba zmieściłem jak wysyłałem zachomikowaną na spekulację dwójkę.
Zamordowałby cię gdybyś mi wysłał coś takiego w kopercie, nawet bąbelkowej.
To, że nie można modyfikować ceny wysyłki paczkomatem, to lipa. Trzeba po prostu wliczyć to w koszt przedmiotu. Ja jak coś wysyłam, to kolejno: komiks, folia, taśma, bąbelki, karton, taśma, karton + specjalne strefy zgniotu, strecz, taśma. Pakowanie zajmuje kilkanaście minut i zazwyczaj jest to koszt taśmy i streczu, to bąbelki i karton zawsze się znajdzie.
A ponieważ wysyłam paczki tak jak sam chciałbym otrzymywać (nie koniecznie z taką przesadą), to szlag mnie trafia jak ktoś wysyła unikat za 200 zł, ciężko wywalczony na allegro, kompletnie nie zabezpieczając przesyłki. Zyska kilka złotych, a ja zostanę z zniszczonym komiksem, bo reklamacji cwaniak nie uzna.