On chyba specjalizuje się w innych tematach - więc niektóre komiksy puścił w rewelacyjnych cenach, całkowicie nieświadomie. A może też chciał je sprzedać, a nie sprzedawać miesiącami?
Na tym polega allegro - czasami można trafić na super okazje.
Jak wejdę do antykwariatu i zobaczę 2 wydanie II księgi Tytusa za 15 złotych ("Panie, kto ten staroć kupi, gdy jest ładnie wznowiona") - to przecież kupię bez szemrania, a nie będę edukował sprzedawcę?