Allegro już od dawna jest nastawione tylko na własny zysk.
Najtańsze przesyłki to inPost, ale nie ma mowy o dodaniu kosztów pakowania i logistyki. Trzeba to wrzucić w koszt towaru, a wiadomo, że nie zawsze się da.
No i procedura zwrotu prowizji, która jest uzależniona od kupującego. Ten jest nie uczciwy i nie zapłaci tobie, a na pytanie z allegro odpowie, że transakcja została zawarta i allegro się wypnie. No i kupujący jest bezkarny, allegro ma swoją kasę, a sprzedawca dostaje po kieszeni. Zaczyna mi to przypominać Urząd Skarbowy - faktura wystawiona, to płacisz. Nie masz z czego, bo kontrahent ci nie zapłacił? A kogo to obchodzi...