Najnowsza zapowiedź nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak Juan Solo, ale wydaje się być interesująca. Zapewne decydująca będzie cena.
Cena, jak cena - trzeba będzie wesprzeć finansowo wydawnictwo, coby w przyszłości wydało kolejne owoce.
Jak tak dalej pójdzie, to może za 10 lat będą mówić w krajach zachodnich o Polsce, nie jako o kraju, gdzie masowo kradnie się samochody i chleje ma umór, ale jako o
wielkim zagłębiu komiksowym (czego sobie i Wam życzę).