Świeżo po lekturze
Castaki.
format A4+ prezentuje się nieźle. jedyne co to pierwszy epizod kończy się w dziwny sposób, jakby opowieść się urwała. nie mieliście takiego wrażenia?
Też miałem takie wrażenie. Sprawdziłem na
francuskiej i
amerykańskiej stronie Humanoids. W wersji francuskiej tom 2
rozpoczyna się od naszej strony 59. W wersji amerykańskiej tom 2
rozpoczyna się od naszej strony 66. Chyba że coś tam pomieszali przy umieszczaniu stron w sieci. Francuska wersja by mi się chyba najbardziej zgadzała, jeśli przyjmiemy, że
Technosi niszczą planetę w momencie, kiedy atakujący dokonują podpaleń)
.
Sam komiks zdrowo rąbnięty i mi się podobał (zwł. tom 1). Wolę takie małe szokingi w stylu
matka gryzie niemowlaka, żeby miał pamiątkę, córki planują skorzystać z nasienia ojca, gaz powodujący bezpłodność
, niż to incalowe pierdzielolo. Fajne rysunki, tu też pierwsza część wyglądała na robioną staranniej (eleganckie kadrowanie).
Wydanie bardzo ładne, szkoda, że nie dało rady dać jakichś dodatków w miejscu białych stron na końcu. Korekta troszkę lepiej, ale jakaś literówka się trafiła, do tego pojawiło się gdzieś
Castakiem zamiast
Castaką. No i małe problemy z pisownią łączną (
antygrawitacyjny piszemy właśnie tak) i o wiele za dużo zjedzonych przecinków.