Jeden plusik dla Gulliveriany w stosunku do Klików: nie wyeksploatowywuje tak strasznie tematu jak cztery Kliki: z każdym tomem słabsze! Ja dobrze wspominam Gulliverianę, fajnie się przy niej bawiłem, rysunki świetne! Aha właśnie, i kolejny plusik: będzie, w przeciwieństwie do Klika, kolorowa!