Szybkie 3 recki:
Malcolm Max tom 1 - spore rozczarowanie i niewypał. Piękne ilustracje to jedyny plus. W moim przekonaniu przegadana akcja, brak stopniowania napięcia. Lektura po nastu stronach nuży i nie ma się ochoty na powrót.
Monika - spore zaskoczenie, graficzny majstersztyk. Scenariusz dobry z rewelacyjnym zakończeniem, które mnie osobiście wbiło w fotel, ponieważ nie przewidziałem takiego obrotu sprawy. Po pierwszym tomie mam 3 scenariusze na kontynuację i jestem niesamowicie zaintrygowany, jak dalej potoczą się losy głównej bohaterki i dwóch postaci płci męskiej.
Tulipanek - rewelacyjny tytuł. Jeden z najlepszych komiksów przeczytanych w tym roku. Świetna opowieść, która łączy dwa niezwykle ważne wątki głównego bohatera z przeszłości i teraźniejszości. Szczerze polecam, bo premiera przeszła u Nas bez większego echa. Pozycja dla dorosłego czytelnika. Gorąco polecam!
Ostatnio nadrobiłem trochę Screama, więc pokrótce się odniosę
Malcolm Max t.1- to akurat czytałem dość dawno, ale miałem podobne odczucia. Za dużo tekstu, brak lekkości, choć końcówka nawet mnie zaciekawiła, ale już po dwójkę nie sięgnąłem.
Monika - nie planowałem kupować, uczyniłem to jednak po Twoim poście i się zawiodłem
Rysunki ok, ciekawe choć mnie nie porwały. Fabuła w miarę ciekawa ale zgrzytały mi zachowania postaci czy elementy świata przedstawionego co zabierało mi przyjemność z lektury. Jakiś potencjał w serii jest ale bardziej mi się widzi na średniaka, może nawet i solidnego ale przy takim urodzaju na rynku pewnie dalsze części odpuszczę.
Tulipanek - porządna lektura, bardzo solidna graficznie. Minimalnie lepsze niż Czarcia Morda tych samych autorów.
Choć bardziej realistyczna końcówka by nie zaszkodziła.Jak zbić fortunę w czerwcu'40 - z tym komiksem mam największy problem. Niby wszystko jest tu na swoim miejscu, nieźle poprowadzona fabuła, dające się lubić postacie, bardzo dobre rysunki i kolory, a mimo to komiks nie wzbudził we mnie praktycznie żadnych emocji, a to dla takiej przygodówki jak najgorsza rekomendacja. Mimo wszystko planuję, za jakiś czas powrócić do tego tytułu, może wejdzie lepiej.