Warto też zaznaczyć, że ten album miał być wydany wg pierwszych planów już w grudniu 2017, a ostatnio Scream jakby zwolnił (w tym roku czekam mocno na Świat Edeny, Białego Lamę, Incala, Żonę Magika, drugie części Metabarona i Technokapłanów, "prawie zapowiedzianych" Rozbitków Czasu (o Mrocznych Miastach nie wspominam, bo tu było tylko mrugnięcie okiem), a przez 1/3 roku nawet jeden z tych komiksów, na które czekam nie wyjdzie... zobaczymy jak będzie dalej)