Co jak co, ale Edena jest fajnie wydana. Slipcase i kartonik bardzo spoko. ... ale.
Same plansze, mimo formatu strony, są ... mniejsze niż w Dark Horse Moebius Library.
A tym samym chyba mniejsze niż w Egmoncie. Mogę się mylić bo już nie mam go od jakiegoś czasu, ale chyba Egmont miał ten sam format planszy jak w DH. Natomiast w Screamowym jest większy margines. Więc w efekcie dostaliśmy pomniejszony, pomniejszony format
Niemniej całość robi bardzo pozytywne wrażenie. Więcej takich wydań.