@UP
To samo ja mogę powiedzieć np o Avengers Forever, gdzie udanie się do trzech różnych czasów był zwykłym zapychaczem, który NIC nie wniósł do fabuły. I tak to się skończyło finalną bitwą ze sprawcami całego zamieszania - skoki do przeszłości nie miały na nią wpływu.
No niestety - czasem jest tak, że jak scenarzysta nie ma pomysłu na akcję to przedłuża na siłę. Dokładnie to samo ja widzę w All New X-Men - spotkali się, pogadali i czas wracać do przeszłości. Ale nie - tu zostajemy, bo inaczej zamknęli by serię, a przecież nieźle się sprzedaje. Bendis to Bendis.
@mkolek81
Ja zawsze staram się argumentować swoje poglądy czy zapatrywanie. Może czasem nieco nieskładnie, lub dziwnie, ale jak piszę, tak uważam. Po prostu za rzadko się ze mną zgadzasz i dlatego często uważasz, że "źle" piszę. Ale to że uważam inaczej, nie oznacza, że muszę być w błędzie czy mój pogląd jest zły. Jednocześnie doskonale rozumiem koncepcję "moja racja jest najmojsza", bo sam ją często żartobliwie podkreślam.