Autor Wątek: Marvel NOW!  (Przeczytany 1085242 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mikel

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2010 dnia: Sierpień 15, 2016, 09:57:55 pm »
Spoiler: pokaż
Ten sam motyw był w Bękartach z Południa, podobna historia, tam Aaron miał w miarę dużo większą swobodę. Czytając najpierw BzP a później Thanosa ma się wrażenie ze czegoś zabrakło.

Jak wczesniej pisałem komiks jest dobry, jako pojedyncza historia Aarona, jak był to inny autor to bym powiedział ze komiks pretenduje na bardzo dobrą pozycje to samo
Spoiler: pokaż
jakbym nie przeczytał wczesniej Bękartów

Offline Antari

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2011 dnia: Sierpień 15, 2016, 10:31:17 pm »
Moim zdaniem nie ma co w ogóle porównywać Thora Aarona do Thanos Rising, bo ten pierwszy (zwłaszcza God Butcher) to zupełnie inna liga. Ale nie ma też co besztać tego drugiego i zrównywać go z błotem. Historia może nie rzuca zbyt wiele nowego światła na postać Thanosa na gruncie cech charakterologicznych, lecz jednak ukazuje większość kluczowych okresów historycznych z życia tej postaci, co samo w sobie jest wartością. Tytuł został napisany tak, aby nowy czytelnik mógł bez problemu zrozumieć wszystkie fakty i włożyć ostatni kawałek puzzli na miejsce w momencie gdy dowiadujemy się kim jest (
Spoiler: pokaż
żeńska postać przewijająca się w toku całej historii
). Oczywiście osoby będące w temacie domyślą się tego już od pierwszych stron, lecz nowicjusze będą na pewno zaskoczeni.

Na plus przemawia też, że jest to jedyna zamknięta w 1 tomie opowieść z NOW od Egmontu, a nie kolejny, wielowątkowy tasiemiec typu All New X-men, Avengers czy Superior Spider-Man, na który musimy wydać "trochę" mamony w celu poznania finału historii. Gdyby ta opowieść została rozwleczona i rozbita na 3 tomy, to bym się nie zdecydował. A tak mamy ciekawy przerywnik w klasycznej ofercie tytułów z NOW. Ja będę polecał. Nie zawsze trzeba oczekiwać cudów żeby się dobrze bawić.

Offline 8azyliszek

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2012 dnia: Sierpień 15, 2016, 10:39:07 pm »
Niby to jest zamknięta opowieść. Ale dla mnie jest to bardziej interludium miedzy Imperatywem Thanosa i ucieczką z Cancerverse a właśnie Infinity. Czyli dalej logiczny ciąg zdarzeń i kolejny raz zajmowanie się
Spoiler: pokaż
kamieniami nieskończoności, mimo iż niby Kapitan Ameryka je rozwalił zapobiegając inkursji. :)

Ja jestem ciekawy co mi się bardziej spodoba - Imperatyw cz Rising.

Offline winckler

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 460
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2013 dnia: Sierpień 16, 2016, 12:18:39 am »
Spoiler: pokaż
Ten sam motyw był w Bękartach z Południa, podobna historia, tam Aaron miał w miarę dużo większą swobodę. Czytając najpierw BzP a później Thanosa ma się wrażenie ze czegoś zabrakło.


Wydawało mi się, ze to właśnie napisałem. Warto jednak pewnie mieć na względzie, obserwując, jak podobne są to w istocie historie
Spoiler: pokaż
(czyli "Thanos Powstaje" i "Na boisku", czyli druga historia w "Bękartach..."), że Thanos powstawał wcześniej. A wiec poligonem artystycznym dla bardziej cenionej przez czytelników i krytykę historii Aarona, jaką są "Bękarty...", było podwórko Marvela. Rzecz można (i należy zapewne) poprowadzić głębiej i wskazać na pokręcone relacje rodzinne i draństwo, do którego dojrzewają bohaterowie "Skalpu", ale w bezpośrednim sąsiedztwie lat 2013/14 to właśnie Thanos i Boss wysuwają się jako swoje odbicia w zwierciadłach różnych konwencji
.

Tak czy inaczej - "Wschodzącego Thanosa" warto wziąć na warsztat lekturowy. Wiwisekcja, której
Spoiler: pokaż
na swoich ziomkach, galaktyce, a docelowo samym sobie
dokonuje Thanos to wyraźna wariacja na tematy, które Aarona jako pisarza wyjątkowo interesują. Fakt, że patroszenie
Spoiler: pokaż
potraktowane jest tu dosłownie, nie nakazuje rezygnować z odczytywania metaforycznej warstwy znaczeń. Ta też bowiem
skrzy się tu miło. 

I dlatego nie do końca odnajduję podstawy dla tak sakramentalnych diagnoz:

Moim zdaniem nie ma co w ogóle porównywać Thora Aarona do Thanos Rising, bo ten pierwszy (zwłaszcza God Butcher) to zupełnie inna liga.

Że "Thor" ciekawiej skomponowany - zgoda, ale też nie przesadzajmy, bo to żadne objawienie nie jest; że strasznie trudnej postaci komiks z wyczuciem poświęcony - to i może racja, bo ten kolo ze skrzydełkami przy hełmie to się patosu, na który być może zasłużył, rzadko z sensem trzyma. Ale żeby inna liga od razu? Ja tu widzę wynik 3:2 i to po dość wyrównanym spotkaniu.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2016, 12:22:07 am wysłana przez winckler »
„Wszelkie zbieranie jest konserwatywne".

„I absolutnie nie piszę tego złośliwie, tylko tak to obiektywnie wygląda z mojego puntu widzenia".

Mikel

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2014 dnia: Sierpień 16, 2016, 07:10:31 am »
@ Antari
Ale ja nie besztam z błotem historii i komiksu, po prostu jest to co wcześniej napisałem, jak patrzę na to kto pisał i pozostałe okoliczności to dla mnie jest to dobra historia. Mam spaczone podejście do lektury, naprawdę musi być wow, bym stwierdził że jest dany utwór genialny, właściwie to jest tylko kilka pozycji takich, nie tylko komiksowych (tu akurat wylądował ostatnio Parker) lecz pozostałych też. Jak dla mnie określenie że komiks jest dobry to dużo znaczy, w kategoriach bardzo dobrych komiksów wrzucone są do jednego worka i 100 naboi, Maus czy Ronin, Powrót Mrocznego Rycerza, Nowa Granica, czy WW - z N52, pod dobre czytadła wrzucam z tego co ostatnio wyszło Mroczną sprawiedliwość, Rok pierwszy czy właśnie Thanosa, Skalp i Bękarty uplasowały się w tej samej lidze po tomach drugich,

Offline perek82

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2015 dnia: Sierpień 16, 2016, 09:04:00 am »
Mam pytanko (może już gdzieś w dyskusji padła odpowiedź, ale nie mogę tego wyłuskać):
Jakie wydawane u nas pozycje składają się na event Infinity?
Jest Thanos, ma być Infinity, jest Avengers Nieskończoność, New Avengers Nieskończoność, jakieś Avengers Preludium nieskończoności. Czy to jest całość, czy coś jest zbędne?
No i drugie pytanie - jaka jest kolejność czytania? Czy może w komiksach będzie to zaznaczone?
Na razie Marvel Now omijałem i czy jest wobec tego sens czytania tego eventu? Połapię się o co chodzi?
Mandroid - 4/5
Mroczni sędziowie - 3/5
Nowy Jork: Życie w wielkim mieście - 4/5
Kajtek i Koko w kosmosie - 3,5/5
Bug - 3,5/5

Mikel

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2016 dnia: Sierpień 16, 2016, 09:14:20 am »
Tu masz reading order,
http://www.comicbookherald.com/the-complete-marvel-reading-order-guide/guide-part-18-infinity/
Komiksy się uzupełniają, i dobrze znać wcześniejsze pozycje
Dodatkowo dochodzi do tego Thunderbolts.

mkolek81

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2017 dnia: Sierpień 16, 2016, 09:39:57 am »
Jest Thanos, ma być Infinity, jest Avengers Nieskończoność, New Avengers Nieskończoność, jakieś Avengers Preludium nieskończoności. Czy to jest całość, czy coś jest zbędne?
Myślę że Thanos, Nieskończoność, Avengers Nieskończoność, New Avengers Nieskończoność to powinno wystarczyć.

Najlepiej jednak zacząć od pierwszego tomu Avengers, tam jest taka mała zapowiedź odnośnie Nieskończoność. Doczytać następnie tomy 2-3 Avengers i pierwszy New Avengers to stacza na 100%.

Dodatkowo dochodzą Thunderbolts: Nieskończoność (tom 3) i Guardians of the Galaxy – Strażnicy Galaktyki 3: Nieskończoność (tom 3), ale one nie są konieczne, premiera obu zapowiedziana na listopad.

Dochodzi jeszcze 4 tom serii W&X, gdzie będzie chyba też nawiązanie jest do Nieskończoność (ale jego jeszcze w zapowiedziach nie ma, powinien wyjść po Bitwie Atomu)

Offline perek82

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2018 dnia: Sierpień 16, 2016, 10:59:15 am »
Dzięki za odpowiedzi.
Muszę przyznać, że trochę się zniechęciłem do tego eventu. Jego ogrom jest raczej dla mnie nie do ogarnięcia.
Myślę, że zamiast Infinity spróbuję przeczytać Thora, który ma niezłe opinie.
Mandroid - 4/5
Mroczni sędziowie - 3/5
Nowy Jork: Życie w wielkim mieście - 4/5
Kajtek i Koko w kosmosie - 3,5/5
Bug - 3,5/5

mkolek81

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2019 dnia: Sierpień 16, 2016, 11:41:48 am »
Muszę przyznać, że trochę się zniechęciłem do tego eventu. Jego ogrom jest raczej dla mnie nie do ogarnięcia.
Myślę, że zamiast Infinity spróbuję przeczytać Thora, który ma niezłe opinie.
W przypadku eventów wielkiej dwójki (Marvel i DC) trzeba się liczyć z tym, że każda z serii wychodzących w czasie jego trwania jest wiązana z nim w mniejszym lub znacznym stopniu. Tak naprawdę Nieskończoność będzie pierwszym takim eventem w Polsce do którego wyjdzie tyle tienów (inne to Wieczne zło oraz Wojna domowa, ale one dostały minimalną ilość).

Ja bym na twoim miejscu się nie przejmował i przeczytał Thanos, Nieskończoność, Avengers Nieskończoność, New Avengers Nieskończoność.
Napisałem o 3 tomach Avengers i New Avengers bo Hickman wprowadza tam postacie których pewnie nie będziesz znał takie jak  Ex Nihilo, Black Swan, Abyss, Nightmask, Starbrand, Smasher, Hyperion, Shang-Chi, Manifold (tak naprawdę większość z nich zalicza debiut w tych seriach), a pojawią się w czasie trwania eventu.

Offline Antari

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2020 dnia: Sierpień 16, 2016, 12:01:17 pm »
@perek82: Od siebie dodam (kolejny już raz, bo w tym temacie napisałem to już parę razy), że jeżeli odstrasza cię ilość zeszytów jakie wchodzą w skład Infinity, to raczej odpuść. Dlaczego? Bo sam event w niewielkim stopniu wyjaśnia intrygę prowadzącą do Secret Wars, czyli tą nakręcaną od pierwszego zeszytu Avengers. Potem są jeszcze kolejne zeszyty serii oraz Time runs out, gdzie Avengers i New Avengers się zazębiają. Dopiero wtedy pojawia się Secret Wars, gdzie (chyba/mam nadzieję) zostaje postawiona kropka nad i, zamknięte zostają wszystkie wątki. Mam taką nadzieję, bo postawiłem sobie za cel przeczytanie tego wszystkiego i jak na razie po Infinity pozostał niesmak i niedosyt.

Offline perek82

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2021 dnia: Sierpień 16, 2016, 12:06:51 pm »
na razie się wstrzymam i poczytam opinie tych, co się nie wstrzymają.
Civil War czytałem w WKKM, do tego mam Spidermana Straczynskiego i Daredevila Bendisa, które są z tego samego okresu. Szczególnie Spider fajnie pokazuje ten event z perspektywy pojedynczego bohatera. Sam Civil War opchnąłem z resztą kolekcji i to co mam w sumie mnie satysfakcjonuje.


W Infinity trochę się obawiam właśnie liczby postaci (i wątków ciągniętych od iluś zeszytów), które będą się wylewać z kartek komiksu, a których zupełnie nie będę znał. No ale zobaczymy.


A Antari właśnie przeraził mnie jeszcze bardziej. Serie komiksów, które dążą do eventów, które są wstępem do kolejnych eventów, co chwila wszechświat w niebezpieczeństwie itd. To chyba jednak ponad moje możliwości.
W każdym razie dzięki za opinie.

Mandroid - 4/5
Mroczni sędziowie - 3/5
Nowy Jork: Życie w wielkim mieście - 4/5
Kajtek i Koko w kosmosie - 3,5/5
Bug - 3,5/5

Offline Antari

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2022 dnia: Sierpień 16, 2016, 12:17:16 pm »
Ciężko mi tutaj napisać coś bez spoilerów. Ale spróbuję. Cała historia jest rozbita na jakby 2 większe wątki. Ten w którym zagrożenie jest we wszechświecie i ten, w którym zagrożenie jest na zupełnie innym poziomie. Czymś ponad wszechświatem. Ten pierwszy to wątek Avengers. Drugi, New Avengers. Infinity sprowadza większość serii do świata Avengers aby rozwinąć ten wątek i w mniejszym lub większym stopniu go zamknąć. I to im się udaje. Ale ja czekałem na ten drugi z New Avengers, bo jest dla mnie o wiele ciekawszy. W Infinity nowych informacji dostaliśmy jak na lekarstwo. Może trafisz w Empiku na pierwszy numer Avengers lub bibliotece, przeczytaj. Jak ci się spodoba, to będziesz wiedział mniej więcej czego oczekiwać po Infinity. 

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2023 dnia: Sierpień 16, 2016, 12:27:51 pm »
A Antari właśnie przeraził mnie jeszcze bardziej. Serie komiksów, które dążą do eventów, które są wstępem do kolejnych eventów, co chwila wszechświat w niebezpieczeństwie itd. To chyba jednak ponad moje możliwości.
Dlatego - parafrazując klasyka - eventy to zło!
Przynajmniej obecnie. Nie ma to jak porządny run, w który nie wpierniczają się zbytnio redaktorzy-pomysłodawcy eventów (czego najlepszym dowodem wieloletni run Bendisa i Brubakera w "Daredevilu" i katastrofa "Shadowland").
Co nie zmienia faktu, że nie warto się przerażać. Przynajmniej niektóre te eventy da się poczytać. Tylko znów: nie wiadomo jak. Samą główną mini? Wydarzenia lecą, ogólna nawalanka i wrażenie niepełności. Z wszystkimi tie-inami? W większości nic się w nich istotnego nie dzieje i są to zapchajdziury rozdymające całość i przynudzające.
Liczę, że chociaż Hickman, który jest dobrym planistą, będzie umiał tak to posplatać, by zachować jakiś balans. To już byłoby dużo.
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

Offline 8azyliszek

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #2024 dnia: Sierpień 16, 2016, 02:16:56 pm »
Ja bym perekowi82 polecił Avengers 1 Świat Avengers, New Avengers 1 a potem od razu przeskok do Infinity, Avengers Infinity i New Avengers Infinity. 5 tomów Marvel Now jest chyba jakoś do udźwignięcia.