trawa

Autor Wątek: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8  (Przeczytany 356368 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nawimar

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #90 dnia: Lipiec 01, 2015, 08:20:07 am »
Również byłbym za zachowaniem oryginalnej kolorystyki (tak jak ma to miejsce np. w niektórych reedycjach naszych "Tytusów"). Stanowią one integralną część tej klasyki i tak to powinno było zostać. Obawiam się jednak, że niestety znaczna część potencjalnych odbiorców mogłaby poczuć się rozczarowana.

Offline misiokles

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #91 dnia: Lipiec 01, 2015, 08:32:07 am »
Nie wiem jak to wygląda w WKKM, ale moich kilka Marvel Masterworków z 60's ramotkami, ze świetną saturacją kolorów wygląda bardzo dobrze i niewiele traci z retro klimatu na dobrym papierze.

Offline SirBlackheart

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #92 dnia: Lipiec 01, 2015, 08:39:04 am »
W WKKM te kolory są (wybaczcie moje braki w fachowej nomenklaturze) maksymalnie "pełne", obrazki zbyt oczyszczone, co nie do końca gra na ich korzyść. O ile poprawione grafiki z "Zabójczego żartu", czy "Weapon X", czy nawet "Ostatnich łowów Kravena" w większości grały - moim zdaniem - na korzyść komiksu, o tyle w przypadku tych najstarszych opowieści, wypada to nieco sztucznie i obdziera je nieco z klimatu.

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #93 dnia: Lipiec 01, 2015, 08:53:46 am »
Według mnie z tymi ingerencjami kolorystycznymi w stare komiksy jest jak z kolorowaniem czarno-białych filmów. Wypada to zazwyczaj nawet nie tyle "gorzej", co "mniej naturalnie". Twórcy z lat 60.-80. wiedzieli jaką materią operują, jak będzie wyglądał efekt końcowy i z pewnością w pewnym stopniu uwzględniali to w swojej pracy. Jestem pewien, że rysunki Kirby'ego wyglądałyby inaczej, gdyby wiedział, że będzie drukowany na kredzie w dowolnej gamie kolorystycznej, bez rastra...
Z drugiej strony dzisiejsze wymogi sprawiają, że tak naprawdę trudno znaleźć w tej kwestii idealne rozwiązanie. Widziałem kiedyś współczesny reprint któregoś z komiksów z lat 60. (chyba było to coś z "Marvel Milestones", ale ręki nie dam), gdzie zachowano raster i nawet przestrzenie między ramkami były kolorowane na żółtawo, aby naśladować ówczesny kiepski papier. No i wyglądało to też tak sobie.
Najgorszym rozwiązaniem jest zresztą wg mnie współczesny remastering kolorystyczny, jak w "Łowach Kravena", czy "Ostatnim Wikingu", bo ingerencja w pierwotny zamysł artystyczny jest w nich najgłębsza. Zazwyczaj koloryści "duszą" przestrzenie, które rysownicy pozostawiali jako płaszczyzny, a gradienty wyglądają jeszcze sztuczniej, niż zwykle.

Do nowych ale zachowanych kolorów w reedycjach starych komiksów podchodzę więc, jak do "najmniejszego zła". W niektórych historiach podkreśla on nawet ich sztuczność, czy plakatowość, co przy odrobinie dobrej woli może się podobać.
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

Offline SirBlackheart

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #94 dnia: Lipiec 01, 2015, 09:11:00 am »
Tymczasem na facebookowym wallu wyskoczył mi taki ciekawy artykuł: http://www.heavymetal.com/news/should-old-comics-be-recolored-ever/

Offline Nawimar

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #95 dnia: Lipiec 01, 2015, 09:23:38 am »
Szkoda, że w artykule zabrakło "Tajfuna" od Mandragory ;)
 
I jeszcze małe dementi w sprawie "Yourney into Mystery" nr 83. We wstępniaku Marco Lupoi wspomina, że reedycja tego komiksu przewidziana jest w jednym z dalszych tomów Kolekcji i dlatego nie chcieli go dublować.

Offline radef

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #96 dnia: Lipiec 01, 2015, 09:33:22 am »
Powiem tak. A ja jestem wielkim wielbicielem nowych wersji kolorowania, chyba że to pierwsze zostało wybrane przez autora. Tylko zawsze trzeba dostosowywać nowe kolorowanie do komiksu. Jeżeli mamy na przykład klasyczny komiks z Donaldem Carla Barksa, to można go praktycznie w całości przekolorować, ponieważ rysunki nie wyglądają staro, ale bez stosowania nadmiernych efektów. Nie podoba mi się przy tym to co robi Fantagraphics, czyli kolorowanie według oryginalnych kolorów, które, co podkreślił w którymś wywiadzie w latach 80-tych, w ogóle mu się nie podobały. Ale w przypadku komiksów Marvela nie można przesadzać, ponieważ w większości te komiksy bardzo się zestarzały i wyglądają zupełnie inaczej niż nowe komiksy. W tym wypadku nowe kolory powinno się ograniczać do zwiększenia palety kolorystycznej i dodania paru gradientów, ale bez przesady, ponieważ inaczej komiks będzie wyglądał sztucznie.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline SirBlackheart

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #97 dnia: Lipiec 01, 2015, 09:38:41 am »
Są komiksy odrestaurowane niemal idealnie, jak np. "Zabójczy żart". Jednak nawet do nich mam małe "ale. Ta pierwsza wersja kolorystyczna, której Bolland tak nie lubił, przerażała mnie bardziej. Dzięki tym czasem dziwnie dopasowanym barwom, komiks nabierał lynchowskiego wręcz klimatu, przez co stawał się prawdziwym horrorem. Podobnie jest z Thorem Simmonsona, czy Weapon X BWS - pierwsze wersje to elektryzujący klimat starego sc-fi - fantasy, druga to już XXI wiek, hi tech. Obie potrzebne.

Offline mack3

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #98 dnia: Lipiec 01, 2015, 10:56:51 am »
Weapon X BWS - pierwsze wersje to elektryzujący klimat starego sc-fi - fantasy, druga to już XXI wiek.
Ale właśnie w Weapon X nic nie było zmieniane

Offline Nawimar

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #99 dnia: Lipiec 01, 2015, 11:02:27 am »
Mack3 - na pewno? Wydawało mi się, że jednak odświeżono kolorystykę (nie mam teraz "Broni X" pod ręką więc nie mogę sprawdzić). Tyle że chyba pod czułą opieką szanownego autora.

Offline wilk_stepowy

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #100 dnia: Lipiec 01, 2015, 11:09:12 am »
Broń X - właściwie było i nie było, BWS zaplanował kolory pod papier offsetowy, po kopiuj wklej na kredę intensywność kolorów dała zupełnie inny efekt. Autor skontaktował się z Marvelem coby to poprawić ale został olany i jest jak jest.

Offline Garf

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #101 dnia: Lipiec 01, 2015, 11:17:49 am »
Cóż, na plus tego tomu trzeba zapisać, że - przynajmniej moim zdaniem - odświeżone kolory wyglądają całkiem naturalnie i nie walą po oczach jak w przypadku "Broni X". W dodatku dostaliśmy chyba wersję dość zbliżoną do pierwotnie opublikowanej. Spójrzcie na zeszyt ze Spider-Manem (scena, gdy pochyla się nad zabójcą wujka Bena i odkrywa, że mógł go powstrzymać wcześniej). Z artykułów, które czytałem, wynika, że w późniejszych, poprawianych edycjach usuwano kropki-źrenice z oczu Spider-Mana, a tu mamy je widoczne.

Oczywiście musiałby o tym orzec jakiś ekspert, ale ten detal rzucił mi się w oczy. Poza tym miło, że tłumacz dostosował się do tej tendencji i zaznaczył przypisami błędy, jakie popełnił Stan Lee, zamiast poprawiać je automatycznie (np. "teleportacja" w X-Men). Fajne rozwiązanie.
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline Gr8responsibility

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 058
  • Total likes: 1
  • I'm surrounded by the biggest idiots in the galaxy
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #102 dnia: Lipiec 01, 2015, 11:47:43 am »
Nie mylcie pojęć.


Recolored to nie jest to samo co restored, rzeczywiście w tym artykule podlinkowanym Thor jest recolored ale już można nabyć też Thor Visionaries by Simonson gdzie kolory były tylko i aż restored.


Większość starszych komiksów marvela została odrestaurowana przez Cory Sedlmeier'a i te kolory nie są pozmieniane, są jedynie naniesione how they meant to be.


Tu ostatni wywiad z tym człowiekiem - http://www.collectededitions.com/marvel/features/ce_spotlight_102614.html

Offline Gr8responsibility

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 058
  • Total likes: 1
  • I'm surrounded by the biggest idiots in the galaxy
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #103 dnia: Lipiec 01, 2015, 12:00:33 pm »
Spójrzcie na zeszyt ze Spider-Manem (scena, gdy pochyla się nad zabójcą wujka Bena i odkrywa, że mógł go powstrzymać wcześniej). Z artykułów, które czytałem, wynika, że w późniejszych, poprawianych edycjach usuwano kropki-źrenice z oczu Spider-Mana, a tu mamy je widoczne.



W pierwszych Masterworkach z twardą oprawą były nanoszone zmiany co do oryginalnych zeszytów, poprawiono to wraz z wypuszczeniem MMW w softcoverach, no i w omnibusie oczywiście.


Tu jest też ciekawy artykuł na ten temat - http://notahoaxnotadream.blogspot.com/2013/10/on-matters-of-recolor.html
« Ostatnia zmiana: Lipiec 01, 2015, 12:06:27 pm wysłana przez Gr8responsibility »

Offline Anionorodnik

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sebastian Smolarek
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.8
« Odpowiedź #104 dnia: Lipiec 01, 2015, 01:05:19 pm »
Oprócz Hulka, Iron Mana i Daredevila wszystkie zeszyty w tym tomie mają paletę kolorów wierną oryginałom z lat sześćdziesiątych. Te trzy komiksy ze zmienionymi kolorami to wersje z wczesnych lat dziewięćdziesiątych, w których nikt nie przejmował się zgodnością kolorystyczną z pierwotnym wydaniem, ani tym czy nowe kolory będą wyglądać dobrze. Syndrom zachłyśnięcia się nową techniką komputerowej separacji kolorów.


Myślę, że Kirby nie obraził by się za ulepszanie kolorów w jego komiksu, bo sam przecież ich nie kolorował, tylko robił to jakiś inny anonimowy człowiek (najprawdopodobniej Stan Goldberg), który jakąś szczególną finezją się nie wykazywał, a i dostępny zestaw barw też miał ograniczony przy takim tanim druku.


Jakby Kirby sam kolorował to mielibyśmy pewnie coś takiego: raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć. Ewidentnie lubił pstrokaciznę i nawet ciekawie mu ona wychodziła. Fajnie by było, gdyby wstał z grobu i pomalował ten tom po swojemu.


Czasem zmian kolorów w starych komiksach wychodzi na plus. W tomie "Thor: Tales of Asgard" Kirby'ego będziemy mieć takie same nowoczesne kolory jak w Thorze Simonsona. I bardzo dobrze, bo dodadzą one ilustracją odpowiedniego splendoru, jaki powinien wiązać się z fabułą epickich mitów zebranych w tym albumie. Sami spójrzcie i powiedzcie mi, która z tych ilustracji ma najwięcej klimatu: oryginalna, lata 90-te, remasterowana (WKKM).


A, i jeszcze przy okazji się pochwalę, że tłumaczem tomu "Początki Marvela: Lata sześćdziesiąte" jestem ja. Już nie będę anonimowy na forum.  :smile:






 

anything