Miałem kiedyś pudełkową wersję gry Sołtys. Była to stara przygodówka o sołtysie Wąchocka, który miał znaleźć swojej brzydkiej jak noc córce faceta. Gra nawiązywała do wielu dowcipów w tym mieście. Na przykład trzeba było rozwijać asfalt, który zwinęło się na noc, albo wkręcić żarówkę stojąc na stole i obracając nim. Co ciekawe ścieżka dźwiękowa do gry była nagrana na kasetę magnetofonową.
Wciąż am Heroes of Might and Magic 3 z dodatkami. pudełko i płyty z grą były w jakiejś gazecie. Lata mijają, a ja ze znajomymi dalej siadamy przy komputerze i gramy w nią.