Mnie Dredd od Studia Lain nie porwał, sprzedałem po tygodniu. Miałem jeszcze styczność z "Fetyszem" od Egmontu i ten tytuł był chyba najlepszy z tych trzech. Kolejne wydania odpuszczam ale gdyby wyszła taka kolekcja, z wszystkimi historiami od samego początku, to dałbym Sędziemu jeszcze jedną szansę ale sporo osób mi mówiło, że skoro do tej pory mi nie przypasiło, to i kolekcja by tego nie zmieniła :-/
Bazyl, co do Iznogouda, to nie wiesz co tracisz. Dla mnie jest to najlepsza seria komediowa jaką czytałem zjadająca na śniadanie Asterixa, Smerfy, LL i inne podobne. W dodatku bez popitki. Oczywiście wszystkie te serie są świetne, bardzo świetne ale jednak przygody Wezyra cenię sobie bardziej. Iznogoud jest KAPITALNY i bardzo chcę żeby ktoś to wreszcie wydał u nas w całości. Nawet miękką oprawę wezmę ale oczywiście wolałbym twardą i jakieś integrale. Kolekcja byłaby OK ale seria nadal powstaje (raz na 3 lata ale jednak), więc lepiej jakby wydał to ktoś normalnie, bo tak jak w przypadku Thorgala, są kolejne tomy ale w kolekcji już ich nie będzie. No i obejrzyj sobie kreskówki, pełno ich na YT, albo wersję aktorską na Polsat Film, często leci
Kolekcja Star Wars jest o tyle interesująca, że zawiera chyba wszystkie serie od Dark Horse, więc takie wydanie jak najbardziej na plus. Bo chociaż Legendy Egmontu są fajne, to takiego "Republic", albo"Empire" w zbiorczych raczej się nie doczekamy.
MMH już bym nie brał. Superhero mocno mi się przejadło ostatnio. Nawet DC i Batek jakoś już mnie nie podchodzą. Mam wrażenie, że ciągle czytam to samo :-/