Mawer - Nie wszyscy to jest oczywiste, bo zawsze są wyjątki, każdy jest inny, ja mówię o ogóle, a nie o każdej osobie z osobna. Po drugie, jak sam mówisz oglądałeś filmy, a więc już u ciebie w utrzymywały one to zainteresowanie superbohaterami i bez nich mógłbyś nie sięgnąć po kolekcję. Ja też nie szukałem wydań zagranicznych, Egmonty wydawał mi się drogi i trochę minęło zanim znów się wkręciłem totalnie w komiksy, bo na wszystko potrzeba czasu, niemniej bez filmów nie skusiłbym się ani na WKKM, ani na żaden inny komiks i tak mają też moi znajomi którzy wrócili do komiksów.
JanT, a co, kolekcja Thorgala poszła przez WKKM? xD Ja np. kolekcji Thorgala nie kupowałem i nie zamierzam jej uzupełniać. Filmy sprawiły, że ludzie znów przypomnieli sobie o komiksach, najpierw superhero, potem o reszcie. Ich wysyp na rynku włącznie z New52 czy WKKM to ich następstwo. Jak celnie zauważył Kijanek Avengers tutaj było takim punktem przełomowym.
A Egmont ma świetne ceny, choć jakość pozostawia wiele do życzenia. Ze zniżkami opłaca się bardziej niż kolekcje.