„Wielka Literatura...” pokazała się w Rzeszowie. Mam wrażenie, że papier i druk są bardzo ekonomiczne, słabe nasycenie kolorów. Może jak cena będzie standardowa, to się polepszy.
Biorąc pod uwagę kolejne tytuły (m.in. Verne, Wells, Carroll) to chyba trzeba będzie, niestety, wejść w kolejną kolekcję.