Przeczytałem dzisiaj "Ogara".
Fajne, szczególnie jak ktoś lubo Lovecrafta.
To co mnie jedynie ubodło to brak staranności autora jeśli chodzi o opowiadanie "Sanktuarium".
Autor pomylił statki. Wstawił do opowiadania napisanego w 1920 roku u-boot U-29, który był używany od 1936. Statek, na którym działa się akcja opowiadania to SM U-29 produkowany od 1915 roku. Na domiar tego wstawił na jednym kadrze flagę ze swastyką hitlerowską w chwili kiedy opowiadanie dotyczy wydarzeń z I wojny światowej w 1917 roku (zatopienie brytyjskiej fregaty). Co ciekawe nie przeszkodziło mu to pozostawić informacji o tym, że to żołnierze "Cesarskiej niemieckiej marynarki wojennej".
Dwa kolejne opowiadania w tym tytułowy "Ogar" lepsze, ale szału też nie ma.
Jednak na pewno kupię kolejne adaptacje, bo lubię opowiadania Lovecrafta.