Wsparłem poprzez zakup jednego z pakietów z gadżetami, dobrej erotyki nigdy za wiele a "Black Kiss" do którego mam ogromny sentyment jest świetnie wydany (swoją drogą podobno nakład się kończy, więc kto nie ma - to jest ten moment). I bez baw, to nie jest przypadek nieszczęsnych "Żółwi".