Zamiast rysu historycznego, wystarczy dobrze przedmowa, bądź wstęp.
Tak ale czy faktycznie jest możliwa sytuacja, że ktoś czytając te komiksy naprawdę jest takim nieogarniętym czytelnikiem, że jest ślepy na kontekst historyczny, albo co gorsza, może "ulec" tej propagandzie?
(coś czuję, że się powtarzam) Osobiście wolałbym dorwać jakąś naukową publikację, która potężnie zajmuje się tym tematem niż postulować o jakieś rozbudowane komentarze w tej kompilacji (nie twierdzę, że dobra przedmowa poruszająca ten temat nie jest dobrym pomysłem, bo jest dobrym pomysłem, dość oczywistym nawet)... bo wtedy to ja poproszę żeby komiksy IPN też dostawały takie komentarze, obowiązkowo, w publikacji każdej, no i komiksy Kijuca, tam też poproszę o elaboraty o propagandzie między stronami.
A może nie, może lepiej nie dać się zwariować?