Autor Wątek: Egmont 2016  (Przeczytany 732898 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Anionorodnik

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sebastian Smolarek
Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1710 dnia: Czerwiec 14, 2016, 04:10:33 pm »
Taa... Nie. Może.

Najpierw przeczytałem komiks. Wiele razy. Później przeczytałem książkę. Oczywiście przez cała lekturę miałem przed oczami rysunki Marvano. Po przeczytaniu książki znów wróciłem do komiksu i... nie miałem już niego w 100% tej samej satysfakcji co wcześniej. Miałem wrażenie, że oglądam film z obrazem przyśpieszonym kilka razy. Sceny, których przeczytanie w książce zajmowało mi kilkanaście minut, dając czas na chwilową zadumę nad nimi i ich przetrawnienie, w komiksie "migały" mi przed oczami. Sceny, które zapadły mi w pamięć przy czytaniu książki, w komiksie zostały pominięte. Sceny, które w książce wydawały się istotnym punktem zwrotnym w fabule (cała sekwencja na Ziemi), w komiksie były maksymalnie skracane.

Utwierdziłem się w takiej ocenie po zapoznaniu się z anglojęzycznym audiobookiem, który można posłuchać np. tutaj: Dobrze dobrany lektor - miałem wrażeniem, że słucham opowieści samego Mandelli.  :smile: Fajne wrażenie. Polecam też "Forever Peace" Haldemana z tym samym lektorem.

Mimo wszystko komiks Marvano i Haldemana nadal jest wśród moich ulubionych tytułów.

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1711 dnia: Czerwiec 14, 2016, 04:39:43 pm »
Oczywiście polecam też powieści Haldemana - "Wieczną Wojnę"
Być może nieważne, ale.....
Na początku było świetne opowiadanie (chyba nawet zamieszczone kiedyś w Fantastyce); natomiast całego cyklu dopełnia kolejne opowiadanie.
Inną ciekawostką pozostaje niezrealizowany dotąd film Ridleya Scotta; nie wiem, ile w tym plotek, ale coś mi się obiło, że miał być wypuszczony w '17.
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

Offline p3rshing

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1712 dnia: Czerwiec 14, 2016, 07:05:33 pm »
Nie jestem wielkim fanem SF w komiksie bo zazwyczaj rozczarowujące, tym bardziej szkoda, że nie ma więcej rzeczy na takim poziomie jak Wieczna Wojna. Halo Jones czeka w kolejce. UW1 sprawdzę. ;-)

Offline arczi_ancymon

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1713 dnia: Czerwiec 14, 2016, 07:46:06 pm »
Scott już dawno odpuścił ten film, w 2017 to będzie, ale Alien: Covenant.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1714 dnia: Czerwiec 14, 2016, 08:24:02 pm »
Nie jestem wielkim fanem SF w komiksie bo zazwyczaj rozczarowujące (...)

Dziwne. Od kilku lat jak równo jestem rozczarowany sci-fi w filmach i książkach, to właśnie w komiksowym sci-fi znajduję bezpieczną przystań.
perły przed wieprze

Offline Nawimar

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1715 dnia: Czerwiec 14, 2016, 08:48:26 pm »
Szkoda, że "Aldebaran" i "Betelgeza" już niedostępne. Ogólny nastrój tych serii co prawda odmienny od "Wiecznej wojny", ale to też dobra fantastyka. Może warto rozejrzeć się w obiegu wtórnym.

Offline Zamorano

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1716 dnia: Czerwiec 14, 2016, 08:56:36 pm »
Ale czy nie jest trochę tak, że w komiksie autorzy wyakcentowali po prostu nieco inne wątki? Owszem, pewnych rzeczy z książki brakowało w komiksie, ale też i niektóre rzeczy bardziej wyciągnięto na wierzch w adaptacji komiksowej.

Ja jako fan powieści, który ma do niej wielki sentyment zupełnie nie zgadzam się z tezą "po łebkach" (bo niby gdzie?). Uważam, że komiks jest większy. Np. wątek matki Mandeli jest dużo bardziej przejmujący w komiksie. W ogóle ten cały powrót na ziemię zrobił na mnie dużo większe wrażenie w komiksie niż w powieści. Brat głównego bohatera i tak dalej. Jest to wizja w tym miejscu nieco inna. Cały pierwszy album w obrazku też bardzo zyskuje. Klimat księżyca, gdzie trenują. Sama misja. Scena pożegnania Mandeli i Margay niesamowita i piękna w komiksie. Jak sobie powtarzałem powieść ze dwa lata temu w ogóle nie miałem wrażenia "po łebkach". Podobały mi się też zmiany fabularne. Wydaj mi się, jak by to ująć odpowiednio dojrzałe i melancholijne.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2016, 09:01:05 pm wysłana przez Zamorano »
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline rzem

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1717 dnia: Czerwiec 15, 2016, 07:02:54 am »
Fajna dyskusja sie rozkręciła, a ja mogę dopiero dziś do niej wrócić.


@Zamorano: ja właśnie trochę tak to czuję jak Ty napisałeś. Proszę tylko, cytuj właściwego autora danej opinii.


Ja miałem trochę odwrotnie niż Anionorodnik. Kiedy po lekturze książki wróciłem do komiksu, ten ostatni jeszcze dodatkowo urósł w moich oczach. W żadnym wypadku nie miałem wrażenia przyśpieszenia. Widać jak zmienia się cały proces twórczy autora, jak historia dojrzewa wraz z nim. Tego właśnie efektem jest położenie akcentów na nieco inne rzeczy niż w książce. Nie gorsze, nie lepsze. Inne.


Co do ekranizacji, to bardzo liczę, że ją wreszcie zobaczymy, ale akurat dobrze, gdyby to rzeczywiście nie był Scott.

Offline robbirob

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1718 dnia: Czerwiec 15, 2016, 08:03:46 am »
Ja miałem trochę odwrotnie niż Anionorodnik. Kiedy po lekturze książki wróciłem do komiksu, ten ostatni jeszcze dodatkowo urósł w moich oczach. W żadnym wypadku nie miałem wrażenia przyśpieszenia. Widać jak zmienia się cały proces twórczy autora, jak historia dojrzewa wraz z nim. Tego właśnie efektem jest położenie akcentów na nieco inne rzeczy niż w książce. Nie gorsze, nie lepsze. Inne.
Miałem podobnie jak piszesz, komiks jeszcze bardziej mnie zachwycił po lekturze powieści. Jest jakby bardziej skondensowany niż książka, do tego akcenty rozłożone faktycznie na inne elementy.
Ale co ciekawe do komiksu wracam często, do powieści już nie wróciłem nigdy (a czytałem to ładnych parę lat temu). Z jednej strony brak czasu, z drugiej są inne ciekawe, może nawet lepsze powieści (Ślepowidzenie Wattsa!). Natomiast komiksu w tej kategorii i gatunku lepszego nie czytałem.

Offline rzem

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1719 dnia: Czerwiec 15, 2016, 08:59:22 am »
(Ślepowidzenie Wattsa!)
Zapisane. Mam trochę problem z doborem książek SF. Chyba za bardzo usiadłem w klasyce sprzed kilku dekad i nie tykam nowszych bez wyraźnej rekomendacji.
Żeby nie odpływać w offtopy, komiks jest jedynym w swoim rodzaju. Miałem 12 lat i ten tytuł porządnie poustawiał mi mózg na resztę życia.

Offline robbirob

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1720 dnia: Czerwiec 15, 2016, 09:17:31 am »
Zapisane. Mam trochę problem z doborem książek SF. Chyba za bardzo usiadłem w klasyce sprzed kilku dekad i nie tykam nowszych bez wyraźnej rekomendacji.
Żeby nie odpływać w offtopy, komiks jest jedynym w swoim rodzaju. Miałem 12 lat i ten tytuł porządnie poustawiał mi mózg na resztę życia.
Możesz mieć trudności ze znalezieniem tego tytułu. Trzy wydania w Polsce mają wyczerpane nakłady. A na allegro można znaleźć za kosmiczne pieniądze (szczególnie wydanie z serii Uczta Wyobraźni). Jest dostępna luźna kontynuacja Ślepowidzenia. Ale bez pierwszej powieści nie ma co czytać.
Sorki za offtop.

A żeby w temacie coś było...przeczytałem już Wiecznego Batka 2. Nie dla siebie go kupiłem, ale mogłem sobie go otworzyć i poczytać...i cóż... cieszę się, że nie dla siebie go kupiłem :)
Dziś wieczorem te złe wrażenia zatrę kolejnym Blueberrym :)

Offline rzem

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1721 dnia: Czerwiec 15, 2016, 09:20:54 am »
Możesz mieć trudności ze znalezieniem tego tytułu.


przeczytałem już Wiecznego Batka 2. Nie dla siebie go kupiłem, ale mogłem sobie go otworzyć i poczytać...i cóż... cieszę się, że nie dla siebie go kupiłem :smile:
Poszukam w bibliotekach :-)
Wieczny Batman to nie Wieczna Wojna, fakt.

Offline robbirob

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1722 dnia: Czerwiec 15, 2016, 01:05:29 pm »
Wieczny Batman to nie Wieczna Wojna, fakt.
Delikatnie i kulturalnie powiedziane :)

Offline wilk

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1723 dnia: Czerwiec 15, 2016, 02:16:45 pm »
Z jednej strony brak czasu, z drugiej są inne ciekawe, może nawet lepsze powieści (Ślepowidzenie Wattsa!).
Wiem, że off topic ale nie mogę się zgodzić. O ile koncept był bardzo ciekawy to już sama lektura Ślepowidzenia była dla mnie sporą męczarnią. Sposób pisania Wattsa zupełnie mi nie leży. Za to z czystym sumieniem mogę polecić cykl hyperioński Dana Simmonsa. Bardzo przyjemnie się to czyta i ma kilka fajnych pomysłów.

Offline turucorp

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #1724 dnia: Czerwiec 15, 2016, 03:02:00 pm »
Wiem, że off topic ale nie mogę się zgodzić. O ile koncept był bardzo ciekawy to już sama lektura Ślepowidzenia była dla mnie sporą męczarnią. Sposób pisania Wattsa zupełnie mi nie leży. Za to z czystym sumieniem mogę polecić cykl hyperioński Dana Simmonsa. Bardzo przyjemnie się to czyta i ma kilka fajnych pomysłów.

Simmons to juz taka troche klasyka, Watts mi podchodzi (ale ja lubie Dukaja, wiec to naturalne), chociaz "Echopraksja" jest slabsza, z  nowych/nowszych to jeszcze Stross ("Accelerando" i "Szklany dom"), Bacigalupi "Nakrecana dziewczyna", warto sie pochylic nad "Peanatema" Stephensona, a dla wielbicieli militarnego SF np. Scalzi albo cykl "Algorytm wojny" M.Cholewy.
W komiksikach raczej ciezko o zblizony poziom jak w literaturze ("Wieczna wojna" jest jednak adapatcja, a nie oryginalnym utworem)