Jeśli wydawca nie może dotrzeć do spadkobierców praw autorskich (i ma to udokumentowane), wystarczy zamieścić ogłoszenie w prasie i na stronie internetowej, że się ich poszukuje. Bodaj po upływie trzech miesięcy można wydawać. Sam stoję teraz przed tego rodzaju problemem i wiem, że jest to procedura stosowana. W razie czego w publikacji zamieszcza się też taką informację o wyczerpaniu możliwości dotarcia do spadkobierców.
Inna sprawa, gdy spadkobiercy są ale robią problemy...
A czy to nie jest tak, że takie rzeczy trzeba rozstrzygac sądownie poprzez złożenie wniosku o ustalenie spadkobiercow i to własnie sąd w postepowaniu nakazuje ew. dac ogloszenie w gazecie? Jesli tak, to co prawda termin na zgloszenie sie ew. spadkobiercow jest 3-miesieczny, jednak cale postepowanie trwa nieco dluzej (w zaleznosci od kilku czynnikow - w szczegolnosci od mocy przerobowych sadu zwiazanych z innymi, bardziej pilnymi sprawami), nie mowiac juz o calej tej calej "upierdliwości" zwiazanej z postepowaniem sadowym.
W kwestii zas egmontowej Klasyki Marvela, to ta nowa linia cieszy mnie bardzo, jednak - jak wiekszosc przedmówców - jestem zdania, ze wydawanie teraz Civil War to troche bez sensu jest; pewnie na gildii bedzie z niezlym promo. Niemniej jednak jestem daleki od psioczenia, bo mam nadzieje na wiele fajnych tytulow z tej nowej linii w niedalekej przyszlosci, czego przedsmak daje wlasnie Elekra i Strange (chociaz tego ostatniego fanem duzym nie jestem).