Przeszukałem forum i tematu nie ma... aż dziwne uwzględniając to ile razy ten tytuł przewijał się w innych wątkach.
Jestem po lekturze omnibusa i jestem w kropce.
Przez jakieś 1350 stron myślę, że nadążałem za fabułą, postaciami, intrygą, pojechanymi pomysłami Morrisona i w 90% byłem pozytywnie zaskakiwany.
Jednak te ostatnie 130 stron...
Omnibusa kończyłem czytać wczoraj w nocy tak o 2:00 i jak dziś obudziłem się rano stwierdziłem, że nic (albo prawie nic) nie czaję z zakończenia. Zrzuciłem to na karb późnej pory i zmęczenia, więc rano raz jeszcze usiadłem do ostatnich stu kilkudziesięciu stron i jest lepiej, ale w dalszym ciągu ostatnia akcja jest dla mnie dość niejasna.
Ktoś chętny do pomocy?