Pytanie czy obciążenie nie przeniesie na najsłabsze punkty. Liczył Ci ktoś tę półkę?
Najsłabszym punktem są śruby, a obciążenie rozłoży się na nich mniej więcej równomiernie (a że jest ich 14, więc każda przenosi tylko 1/14 ciężaru), bo wszystkie są takie same. Każda wchodzi w ścianę na 80 mm, co daje im spory punkt podparcia.
Liczyć to jej nie liczyłem, przynajmniej nie sam. Ale generalnie robiłem ją na zmysł inżyniera (i teraz się okaże, jaki ze mnie inżynier
). Stolarzowi podałem tylko wymiary i ciężar, który ma przenieść - założyłem około 150-200 kg. I tu się tylko trochę obawiam, czy nie za mało przyjąłem. Z drugiej strony, wychodzi jakieś 15 kg na śrubę w kierunku ścinania, co jest raczej bezpiecznym zapasem, więc nawet jeżeli finalnie wyjdzie większy ciężar, to i tak powinno być dobrze.
Antari - ja też nie bardzo lubię podwieszanych półek. Ale na podłodze w tym miejscu stoi łóżko 2,2x1,45, więc i tak byłaby to pusta, niewykorzystana przestrzeń. A tak, to przynajmniej nie tracę tego miejsca na obrazki
Wybrałem takie rozwiązanie, dokładając starań, aby półka była jak najbardziej solidna.