Autor Wątek: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9  (Przeczytany 329426 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline adro

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1125 dnia: Sierpień 13, 2016, 08:33:04 am »
No Byrne jest geniuszem, ale to wiadomo nie od dzis. Jesli chodzi o postac Thora, to gosc mial mocne momenty. Mam troche zeszytow z jego przygodami z lat 70 tych i to jest naprawde dobry stuff. A mnie run Simonsona niestety zawiodl, poczatek byl bdb, ale potem jakos to wszystko siadlo, nie zagralo, tak jak tego oczekiwalem po tylu ochach i achach. Jesli chodzi o new universe, to ja tez bardzo sobie cenie ten koncept. Mam troche stuffu newuniversalowego i IMO nie rozczarowalem sie. CO do runu Nocenti, to licze, ze marvel zbierze to w ladnym omniaku :razz:

generalnie faktycznie sporo jest tych smakolykow w marvelu i nie tylko  :razz: :biggrin: . To juz sa jakby nie patrzec klasycy gatunku  :biggrin:
pzdr
btw jak ktos moze nie lubic Fantastycznej rodzinki(te wszystkie wspaniale runy)
a w ogole mam takie pytanko czy bylo cos wartego uwagi, jesli chodzi o FF w okresie pomiedzy Stanem i Byrnem?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2016, 08:43:24 am wysłana przez adro »
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline 8azyliszek

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1126 dnia: Sierpień 13, 2016, 08:58:37 am »
@UP
Podobno Len Wein też nieźle pisał FF (Overthrow of Doom itp.). Ale sam jeszcze tego nie czytałem.
Jednak trochę szkoda, że przez tą wojnę FOX-Disney, Marvel teraz nie wydaje żadnego regularnego komiksu z FF. To jest już lekka przesada.

Offline rzem

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1127 dnia: Sierpień 13, 2016, 11:42:49 am »
No, fragsel super napisał.  W tym wpisie i we wcześniejszym też. Dla takiego okazjonalnego czytacza super hero jak ja (czytam tylko rzeczy wydawane w PL) to warte uwagi odczucia. No i nie wiedziałem,  że Skrulle to takie wytrychy dla zmian w universum. To też mi tłumaczy to, co tu wypisują niektórzy nadaktywni użytkownicy. Teraz już wiem, że są prostu pod wpływem tych podstępnych kreatur.

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1128 dnia: Sierpień 14, 2016, 09:22:47 am »
W życiu bym nie pomyślał, że będzie mi dane przeczytać całość "Nicka Fury, agenta SHIELD" Jima Steranko. I to po polsku.
Miałem zresztą przeczucie, że może wystarczy znać jego prace z reprodukcji w sieci, bo lepiej się je ogląda niż czyta. I to po części prawda. A jednak, aby w pełni zrozumieć jakość rysunków i metod narracyjnych Steranki trzeba to jednak przeczytać (nawet jeśli zżymamy się na pisarstwo Stana Lee).
Druga rzecz, że teoretycznie można było zmniejszyć to wydanie i skupić się na samym creme de la creme, czyli zacząć je od zeszytu 160 albo 161 "Strange Tales" (historia o Żółtym Szponie a następnie pierwsze zeszyty serii "Nick Fury"). Wówczas jednak nie moglibyśmy obserwować fenomenalnego rozwoju autora, który ze średnio ciekawego klona Kirby'ego zmienia się w świadomego medium i uwielbiającego eksperymentować artystę. Także fantastycznie, że ukazało się to w całości.

Od numeru 166 "Strange Tales" mamy już prawdziwą feerię pomysłów wizualnych i narracyjnych. Jak to w eksperymentach - nie wszystko wygląda równie dobrze (niektóre olbrzymie skróty perspektywiczne do końca były uroczo naiwne). Ale z zeszytów tych promieniowała wielka energia i radość wynalazcy. Wiele z zastosowanych przez Sterankę pomysłów jest już dziś "opatrzona" i spowszedniała, ale to pod jego ołówkiem mają autentyczną świeżość i dobitność (trochę podobnie jest w przypadku Neila Adamsa). Fantastyczne są te plamy barwne, te fazy ruchu, kolaże - trochę jak na okładkach King Crimson czy innej psychodeli


Albo nawet jak na plakatach Jana Lenicy

Nie mówiąc już o zwrotnej inspiracji Royem Lichtensteinem. Spójrzcie na twarz agenta SHIELD na drugiej stronie zeszytu 165 "Strange Tales" i na ikoniczną grafikę Lichtensteina z 1963:


Może mniej interesująca od warstwy graficznej jest narracja. Niemniej tu też są świetne, świeże, pomysły, jak splecenie wielu wątków w jednym krótkim zeszycie 1 "Nick Fury Agent of SHIELD", czy opowieść grozy z zeszytu 3, która mogłaby być spokojnie historią z "Dylan Doga"...


Lektura tych tomów WKKM dostarcza też wielu wyjaśnień fanowskich pasjonatom uniwersum Marvela. Dzięki nim wreszcie znalazło uzasadnienie czynienie z Nicka Fury'ego takiego omnipotentnego badassa, z góry traktującego większość trykociarzy. Zabawnie i pomysłowo są też opisane struktury SHIELD oraz ich rozliczne gadżety (widać, że Steranko uwielbiał samochody i w ogóle rysowanie fantastycznych mechanizmów, tworząc swoje wersje "kirby-gunów").

Reasumując - oba tomy "Nick Fury, agent SHIELD" to jedne z najbardziej wartościowych tomów Kolekcji i jedne z najbardziej interesujących komiksów jakie ostatnio czytałem (co nie zmienia faktu, że czyta się to powoli a - zwłaszcza początkowe zeszyty - nieraz z pewnym trudem).
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

Offline pocztar

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 740
  • Total likes: 0
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Movies Room!
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1129 dnia: Sierpień 17, 2016, 03:08:00 pm »
Komuś już doszła paczka z numerami 96-97?

Offline absolutnie

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1130 dnia: Sierpień 17, 2016, 03:40:39 pm »

Nie mówiąc już o zwrotnej inspiracji Royem Lichtensteinem. Spójrzcie na twarz agenta SHIELD na drugiej stronie zeszytu 165 "Strange Tales" i na ikoniczną grafikę Lichtensteina z 1963:













Ja tam we wskazanym kadrze z Fury'ego podobieństwa do pracy Lichtensteina nie widzę. Natomiast w pracy Lichtensteina widzę podobieństwo do pokazanych wyżej prac Russa Heatha i Irva Novicka  :smile: [size=78%] [/size]
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline Anionorodnik

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sebastian Smolarek
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1131 dnia: Sierpień 17, 2016, 04:44:46 pm »
Sorry, ale nie wydaje mi się, żeby Steranko w tym konkretnym przypadku wzorował się na jakiejkolwiek cudzej ilustracji. Obie twarze za bardzo się różnią.





A co do Lichtensteina:
http://comicsalliance.com/deconstructing-lichtenstein-source-comics-revealed-and-credited/
https://www.flickr.com/photos/deconstructing-roy-lichtenstein/
http://boingboing.net/2014/11/07/lichtensteins-theft-and-the.html
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2016, 05:07:43 pm wysłana przez Anionorodnik »

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1132 dnia: Sierpień 17, 2016, 06:44:23 pm »
Ja tam we wskazanym kadrze z Fury'ego podobieństwa do pracy Lichtensteina nie widzę. Natomiast w pracy Lichtensteina widzę podobieństwo do pokazanych wyżej prac Russa Heatha i Irva Novicka
Sorry, ale nie wydaje mi się, żeby Steranko w tym konkretnym przypadku wzorował się na jakiejkolwiek cudzej ilustracji. Obie twarze za bardzo się różnią.

Ja tylko zaproponowałem, by tak na to spojrzeć. To wyłącznie moja spekulacja.

Popartowe malarstwo Lichtensteina polegało przecież na tym słynnym "przemalowywaniu" fragmentów komiksów w powiększonej skali. Ironizując i zachwycając się na przemian ich technologią, kompozycją, dosadnością, czy naiwnością. Czyniąc z nich "wielkie malarstwo". W niektórych przypadkach są to przemalowania dosłownie 1:1, że wyglądają jak wielkie "ksera", czasem są rozmaicie przetworzone.
Przyznam, że nie wiedziałem jak to dokładnie było w przypadku słynnego "Okay Hot-Shot, Okay!" ale absolutnie oraz Wikipedia z pewnością mają rację co do pierwowzoru.

Natomiast moja intuicja co do twarzy agenta SHIELD z owej rozkładówki nie polegała na podobieństwie twarzy ale - szerzej - specyficznego jej wykadrowania, proporcji, a także głównych elementów: kasku, wyrazu twarzy, układu cieni.
Moim zdaniem to jest nawiązanie (świadome lub nieświadome) do tego - ikonicznego już wówczas - wizerunku. Skoro Steranko snobował się na artystę i interesował się pop-artem, to czemu nie?

Oczywiście, to może być moja nadinterpretacja. Zawsze można powiedzieć, że to typowa/przypadkowa kompozycja komiksowa. Ale pozostanę przy stanowisku, że coś w tym jest...
[Poza tym taki układ inspiracji Heath&Novick -> Lichtenstein -> Steranko jest na tyle zwariowany, że bardzo mi się podoba.]
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

Offline laf

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1133 dnia: Sierpień 18, 2016, 07:33:46 am »
Witam wszystkich po urlopie.

Napiszcie coś proszę na temat zapowiedzianych tomów, bo ciągle zastanawiam się nad ich kupnem (nie chodzi mi oczywiście o Spider-Mana, bo to absolutny klasyk i must have, który już zamówiłem).
Daredevil to początek chwalonego runu Waida, ale nie wiem czy jest to zamknięta historia (jak w przypadku Zimowego Żołnierza), czy pierwsza część większej i dłuższej całości (jak w przypadku kilku tomów z Thorem). Początkowo ten album w ogóle sobie odpuściłem, ale to były czasy kiedy wierzyłem jeszcze w Sidekę i teraz DD Waida w WKKM wrócił do kręgu moich zainteresowań, chociaż na DD McKenziego i Millera się baaaardzo zawiodłem.
Iron Fista kojarzę tylko jako cyklicznego, choć mało ważnego bohatera różnych eventów, dlatego też ciągle biję się z myślami czy kupić jego solowe przygody. Ten tom kusi mnie przede wszystkim faktem, że jest to pierwszy album stworzony we współpracy Claremonta i Byrne'a, chociaż Spider-Man: Marvel Team-up sobie odpuściłem, ale tu bardziej znaczenie miała forma tego tomu - krótkie niezobowiązujące historie. Ja natomiast wolę czytać całościowe opowieści (najlepiej zamknięte w jednym tomie).
Z drugiej 60-tki WKKM staram się wybierać historie dobre i / lub ważne dla danej postaci, a więc to + zamknięta opowieść stanowi dla mnie główny wyznacznik zakupu komiksu. Czy te tomy spełniają moje warunki? Dajcie znać.

@Szczoch zgadzam się z Tobą co do Nicka Fury'ego. Drugi tom to magia cudownych często eksperymentalnych rysunków (plansza na cztery strony wbija w fotel). Chociaż fabuła trąci naiwnością i infantylnością postanowiłem zatrzymać oba tomy, dzięki czemu mam wgląd w rozwój artystyczny genialnego wręcz Steranki.

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1134 dnia: Sierpień 18, 2016, 08:48:12 am »
Napiszcie coś proszę na temat zapowiedzianych tomów (...).
Daredevil to początek chwalonego runu Waida, ale nie wiem czy jest to zamknięta historia (jak w przypadku Zimowego Żołnierza), czy pierwsza część większej i dłuższej całości (jak w przypadku kilku tomów z Thorem). Początkowo ten album w ogóle sobie odpuściłem, ale to były czasy kiedy wierzyłem jeszcze w Sidekę i teraz DD Waida w WKKM wrócił do kręgu moich zainteresowań, chociaż na DD McKenziego i Millera się baaaardzo zawiodłem.
Ja przeczytałem DD Waida kawałek dalej, niż przewiduje tom WKKM. To będzie opowieść (a właściwie dwie) zamknięta, choć - jak to w runie - pewne wątki zostaną w niej zainicjowane i rozwijane dalej.
Skoro nie przypadł Ci do gustu "Daredevil odrodzony", to jest duża szansa, że "Sound and Fury" Ci się spodoba bardziej, bo to właśnie DD w innym klimacie. Taki moim zdaniem bardziej "spider-manowy". Rysunki są ciekawe, a Rivera bawi się pomysłami na oddawanie świata takim, jaki "widzi" go Matt.
Jednym słowem - polecam - bo to dobry komiks (choć ja tam wolę DD od Millera/Bendisa/Bur).
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

Offline laf

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1135 dnia: Sierpień 18, 2016, 08:54:42 am »
Ja przeczytałem DD Waida kawałek dalej, niż przewiduje tom WKKM. To będzie opowieść (a właściwie dwie) zamknięta, choć - jak to w runie - pewne wątki zostaną w niej zainicjowane i rozwijane dalej.
Skoro nie przypadł Ci do gustu "Daredevil odrodzony", to jest duża szansa, że "Sound and Fury" Ci się spodoba bardziej, bo to właśnie DD w innym klimacie. Taki moim zdaniem bardziej "spider-manowy". Rysunki są ciekawe, a Rivera bawi się pomysłami na oddawanie świata takim, jaki "widzi" go Matt.
Jednym słowem - polecam - bo to dobry komiks (choć ja tam wolę DD od Millera/Bendisa/Bur).
Dzięki za info, w takim układzie będę brał tego DD.
Małe sprostowanie - DD: Odrodzony zdecydowanie przypadł mi do gustu. Chodziło mi o ostatnio wydanego DD pisanego przez McKenziego i rysowanego przez Millera.

fragsel

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1136 dnia: Sierpień 18, 2016, 09:20:12 am »
Iron Fista kojarzę tylko jako cyklicznego, choć mało ważnego bohatera różnych eventów, dlatego też ciągle biję się z myślami czy kupić jego solowe przygody. Ten tom kusi mnie przede wszystkim faktem, że jest to pierwszy album stworzony we współpracy Claremonta i Byrne'a, chociaż Spider-Man: Marvel Team-up sobie odpuściłem, ale tu bardziej znaczenie miała forma tego tomu - krótkie niezobowiązujące historie. Ja natomiast wolę czytać całościowe opowieści (najlepiej zamknięte w jednym tomie).

na pewno jest to spójna, zamknięta historis
i stanowi raczej dobre wprowadzenie do postaci Iron Fista, bo przedstawia bardzo dużo elementów jego mitologii (choć klika z nich zostały później zmienione retconami, to większosć tego co tu jest stanowi podstawę historii Iron Fista, włącznie z etatowym vilainem)
Sama historia jest OK. Zaden jakiś tam genialny twór, ale jednak to Byrne z Claremontem, więc poniżej pewnego poziomu nie schodzi, choć to jednak nie wyżyny ich współpracy.
Raczej nie powinienes poczuć żalu z zakupu.

Offline laf

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1137 dnia: Sierpień 18, 2016, 09:30:50 am »
No i fajnie. Kolejne komiksy do kupienia. Nie wiem czy cieszyć się czy płakać.
Panowie dzięki za pomoc.

Offline 8azyliszek

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1138 dnia: Sierpień 18, 2016, 10:03:06 am »
Jeju - poza Iron Manem, Battle Scars i Madbomb wszystko warto kupić do 120 numeru. Marvel Horrors! Marvel Origin The 70's!! Kree-Skrull War!!! Brać, brać, brać.

Offline laf

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela - cz.9
« Odpowiedź #1139 dnia: Sierpień 18, 2016, 10:51:53 am »
Jeju - poza Iron Manem, Battle Scars i Madbomb wszystko warto kupić do 120 numeru. Marvel Horrors! Marvel Origin The 70's!! Kree-Skrull War!!! Brać, brać, brać.
Ja z ostatnich 20 numerów rezygnuję na pewno z: Iron-Mana, Deathlocka, Ulimate Spider-Mana (świat Ultimate w ogóle sobie odpuściłem), Marvel Horror i Marvel What If. Zastanawiam się nad wspomnianymi przez Ciebie Battle Scars (jeśli to będzie tai sam kiepściutki event ja Sam Strach to nie ma co tego kupować), i Madbomb (ktoś na forum pisał, że cieniutkie to jest) oraz nad Silver Surferem (mam obawy czy przez to przebrnę, historia mogła się już totalnie zestarzeć).
I na pewno po 120 numerze rezygnuję w ogóle z tej kolekcji.