Kompletnie nie pamiętam tego Vasco. Wiem tylko, że mi się nie podobał, kiedy miałem 7 lat. Był chyba za poważny i dużo tekstu, a potem już do niego chyba nigdy nie wróciłem.
Teraz mam ochotę na porządną historyczną opowieść o zmierzchu średniowiecza. Rysunki są świetne. Mam jednak małe obawy czy tam przypadkiem nie ma za dużo głupot, bo w tym pegasusowym tomie jest na okładce jakiś czarownik. Mam nadzieję, że tam jest więcej historii, niż fantastyki. Jakieś tam małe czary nie przeszkadzają jak komiks jest dobrze napisany. Ale tęsknię za normalnym średniowieczem, bo mi się Wieże Bois-Maury skończyły, w Thorgalu Dorison rozstał się z rozumem i przyleciał do Bagdadu balonami z Qa, a trójka Wilczej gontyny będzie dopiero za rok. Walnąłbym sobie coś normalnego z ewentualną małą domieszką horroru, czy tam fantastyki. Ale żeby było 90% średniowiecza.