Gra ktoś?
Z mojej strony absolutna Ribaldowa odznaka erpegowej jakości. Pod KAŻDYM względem lepsze niż Pillarsy, a pod wieloma względami najlepsza rzecz jaka się pojawiła od czasów Tormenta.
Plusy:
- strona fabularna, począwszy od ładnie nakreślonego świata, przez protagonistę, towarzyszy (Zwierzyca
) i NPC. Naprawdę zacny setting i dojrzała historia
- sporo rozwiązań mechanicznych, w tym szczególnie system tworzenia czarów (każdy skomponowany z dwóch zasadniczych części + możliwość dodawania akcentów czyniących je mocniejszymi pod rozmaitymi względami).
- walka ciekawa pod kątem częstego używania umiejętności specjalnych, więc wymaga mikrozarządzania. Proporcje między walką a dialogami i eksploracją dla mnie jak najbardziej właściwe.
- cała esencja erpegowa - czyli system podejmowania wyborów, które mają znaczenie i związana z tymi wyborami mnogość możliwych ścieżek prowadzących do zakończenia gry
- muzyka!
- głosy wielu postaci
Na minus niekiedy absurdalnie długie loadingi (ale nie mam też najnowszego kompa) i parę kontrowersyjnych rozwiązań mechanicznych.