Jeśli idzie o Y t.2 to akurat najtaniej wychodził na Inbook, do piątku kosztował zdaje się 52zł (bez dodatkowych zniżek), to sobie nabyłem (dziś kosztuje 70+), do tego dołożyłem jeszcze Flashpoint (bez szału, też chyba około 52 zł, dziś też droższy). Więc generalnie jak widać wszystko faluje i faluje, trzeba być uważnym, nie napalać się, pilnować (jak się ma czas, ja nie mam, akurat na inbook wpadłem przez przypadek i "dozamówiłem"), a w razie czego nie przejmować się, to nie konkurs na to kto zapłaci najmniej (w przeciwieństwie do tego co myśli wielu).