Nie wiń garbatego, że ma dzieci proste. Kryzys był niezłą historią, czyszczącą śmieci. I to nie ma już nic wspólnego z tym, że postanowiono na nowo pisać życiorys Supermana, ale jednocześnie zostawić Batmana. W ogóle wrócili do burdelu, jeszcze szybciej niż go tworzyli przez 50 lat. Wina DC że dopuszczało te wszystkie originy, a nie samego Kryzysu.
Wiem, że te originy są w WKKDC 1-60, że są potrzebne jak rybie rower i ogólnie psują powietrze. Ale to jest koszt jaki musimy zapłacić, za pozostałe świetne tytuły, jakich inaczej nigdy w Polsce byśmy nie mieli. Przemęczę się z nimi i od drugiej 60-tki będzie już same tylko piękno.
Ale w Polsce 3 tom to na dziś Kołczan, który jest dublem a nie originem.