One-shotów i miniserii dostaliśmy już od groma w WKKM, dostaniemy w niej kolejne, a oprócz tego są one wydawane chociażby przez Muchę. Fajnie, że Egmont wchodzi w coś, o czym czytelnicy mówią często, gęsto i od dawna. A jak kogoś nie interesuje Annihilation, to sam sobie robi krzywdę.