No w końcu ktoś się za to wziął. Kosmos Marvela to coś, co w naszym kraju jest bardzo zaniedbane, a wyrwany z kontekstu Imperatyw Thanosa, słabi Strażnicy Galaktyki z Marvel NOW i Kapitan Marvel (na marginesie jedna z najlepszych ramotek w WKKM) zmieniły ten status jedynie w niewielkim stopniu. Pozostaje nam tylko żywić się nadzieją, że Annihilation i Deadly Genesis dobrze się sprzedadzą i w 2018 roku Egmont pójdzie za ciosem.
Co do Deadpoola to powiedzcie proszę czy vol. 1 (a więc nie pisany przez Kelly'ego) można sobie odpuścić i zacząć dopiero od chwalonego runu Kelly'ego (a więc vol. 2)? Będzie to wszystko do ogarnięcia?
Także z X-Men i Black Widow wychodzi 11 tomów. Ciekawe co będzie tym 12
Obstawiałbym, że będzie to jakiś Spider-Man z okazji premiery filmu. Egmont nie raz udowadniał, że wydawanie niektórych komiksów jest powiązane z premierami kinowymi - Superman/Batman, Deadpool,
Świat Avengers Avengers: Wojna bez końca, czy ostatnio Dr Strange.