Ja się dziwię, trochę Egmontowi, że tak późno wchodzi w Spider-man w Klasyce Marvela. Przecież obok Batman to jedna z bardziej popularnych bohaterów u nas. Choć należy zwrócić uwagę, że większość serii z klasyki nie pokrywa się z tymi z Marvel Now - wyjątek Deadpool. Widać że seria z Marvel Now sprzedała się dużo lepiej niż seria z (Superior) Pająkiem, dlatego dostała dwie równoległe serię (w klasyce i Marvel Now).
I teraz dopiero jak wyszedł nowy film dostaniemy Ultimate Spider-Man, co raczej nie daje szans na regularna serie z Pająkiem z 616. OK, jeśli już tak zostało zadecydowane to dobrze było by wydawać one-shot z nim chociaż. Wydali Spider-Mana i Czarną Kotkę, ale to nie jest jakaś super historia i co było powiedziane oficjalnie to raczej ze względu na to, że Śmiałkowski lubi jego twórczość Smitha.
Patrząc jak ostatnimi czasy cieszą się komiksy Marka Millera mogli by wydać kompletne Marvel Knights Spider-Man (czyli zbiorczy #1-12). W kolekcji nie ma co liczyć na zakończenie tej historii.
Mogliby zacząć od np. od Spider-Man by Todd McFarlane (1-14, tak wiem, że jest tam jeszcze zeszyt 16, ale to jest kontynuacja historii z X-force, więc tej jeden zeszyt można odpuścić). A jak by to się sprzedało do wtedy rozważać Spider-Man by David Michelinie & Todd Macfarlane.
Czy też wydać Spider-Man/Doctor Octopus: Negative Exposure Briana K. Vaughana, odpuszczone u nas przez Muchę i np. dołożyć (bo to tylko 5 zeszytów) Spider-Man/Doctor Octopus: Out of Reach (też 5 zeszytów, słabsza historia, ale bardziej klasyczne starcie Pająka i Octopusa). Myślę, że po Superiorze taki zbiorczy cieszyłby się popularnością, bo jednak Superior z czasem zyskał popularność.
A tak zostaniemy ze średnim Amazing Spider-manem z Marvel Now (czy jak to się teraz będzie u nas nazywało po Secret Wars) i może serią Spider-man i Deadpool.