@[robak] tak jak napisał JanT, jeden tom to dwie historię, nie powiązane, ale jak doczytasz do końca (choć wcześniej już to też widać) to wszystko się łączy w jedną całość (szkoda tylko, że nie zdecydowano się na wydanie z Born, bo wtedy pięknie by to się spięło z ostatnią historią).Zapowiedziany tom 6, to już inni scenarzyści. Bardziej przypominało mi to klasycznego Punishera z TM-Semica, każda historia oddzielana, bez spięcia jak to zrobił Ennis u siebie (czyli w tomach 1-5 + Born). Słabsze, przyznaje, ale i tak bawiłem się nieźle.