Założyłem, że wszyscy uznają że chodzi o pirackie skany a nie o wszystkie skany świata.
A co to znaczy pirackie skany???
Natomiast w Banana Republic of Poland, prawo jest tak oczywiście skonstruowane, aby nikt nic nie wiedział i u nas wolno takie skany posiadać na własny użytek, ale nie wolno ich rozpowszechniać, także policja za czytanie Punishera ścigać Cię nie będzie.
Z tego co napisałeś wychodzi, że skany wspomnianego Punishera Born w Polsce nie są pirackie o ile są na własny użytek.
Chcę jeszcze raz wrócić do początku mojego poprzedniego postu:
Punisher Born już kiedyś zostało wydane.
No właśnie co do tych komiksów wydanych kiedyś przez nieistniejące wydawnictwa (TM-Semic i Mandragora) to czy czytanie skanów do czasu ponownego ich wydania też jest nielegalne???
Zadałem to pytanie nie dlatego, że pochwalam czytania skanów zamiast kupowania komiksów tylko chciałem się upewnić jak to z tym dokładnie jest. Bo nie znam się na kwestiach prawnych, a sam niejednokrotnie słyszałem to określenie "na własny użytek" więc chciałem tylko upewnić się jak to w końcu dokładnie jest.A ciąg dalszy posta to tylko moje przemyślenia.
Żeby było jasne - NIE POPIERAM PIRACTWA I JESTEM PRZECIWKO PIRACTWU czego dowodem może być moje mieszkanie:
To moja kolekcja komiksów (kupuje niemal wszystko pomimo, że skany wielu pozycji można znaleźć w internecie):
A to moja kolekcja filmów - oczywiście wszystkie oryginalne:
Nie piratuje ani filmów ani oprogramowania (wszystko mam legalne).
Chodziło mi tylko o dowiedzenie się dokładnie tej jednej kwestii:
Czy jeśli przeczytałbym skan powiedzmy "Punisher Born" wydanego przez nieistniejące wydawnictwo Mandragora w momencie kiedy nie ma takiego wydania ze strony Egmontu to czy zrobiłbym to nielegalnie. Chętnie bym kupił ten komiks gdyby tylko był sprzedaży, a jak tylko się pojawi to od razu go kupię - no ale teraz go nie ma i nie wiadomo czy będzie.
Dlatego zadałem pytania więc dziękuję za odpowiedź chodź potem została ona zaprzeczona.
Natomiast w Banana Republic of Poland, prawo jest tak oczywiście skonstruowane, aby nikt nic nie wiedział i u nas wolno takie skany posiadać na własny użytek, ale nie wolno ich rozpowszechniać, także policja za czytanie Punishera ścigać Cię nie będzie.
Z tej wypowiedzi jasno wychodzi, że przeczytanie skanu takiego "Punisher Born" będzie legalne.Nie chcę dyskutować czy to prawo jest słuszne czy nie, jak jest w innych krajach, czy u nas jest gorzej czy lepiej - to nie było tematem mojego pytania. Takie prawo jakie mamy (czy jest ono słuszne czy nie) nas obowiązuje, a ja chciałem tylko dopytać się jak to dokładnie jest z tym obowiązującym nas prawem.
Dlatego nie wiem po co była ta późniejsza wypowiedź:
Założyłem, że wszyscy uznają że chodzi o pirackie skany a nie o wszystkie skany świata.
To w końcu wolno czytać te skany na własny użytek czy nie?
Bo jeśli prawnie wolno to znaczy, że nie są one pirackie, prawda?
Czy może wyciągam złe wnioski?