Tak naprawdę nie zależy to - przynajmniej bezpośrednio - od wydawnictwa.
To, czy album jest zafoliowany, zależy od tego, czy wydawca zlecając druk zamówił foliowanie egzemplarzy czy nie. Więc niby od kogo miałoby to zależeć bezpośrednio, jak nie od wydawnictwa?
Tak czy siak- trochę mnie zdenerwowało słabe zabezpieczenie przesyłki... przeloty w opakowaniu chętnie przyjęłyby trochę wody z niebios
Rozumiem, dyskont, cięcie kosztów, ale można to było jakąś folią zabezpieczyć.
Od kilkunastu (chyba) juz lat zamawiam komiksy w sprzedaży wysyłkowej i nie kojarzę, żeby sklepy zabezpieczały folią na wypadek zmoczenia przesyłki.
Wydaje mi się, że jeśli ktoś obawia się deszczu, to nie powinien zamawiać do kiosku albo powinien odbierać z parasolem, a nie marudzić potem na sklep że mu nie tak zapakowali...