Mnie przesunięcia denerwują nawet w tzw. wydaniach ekonomicznych - co często zdarza się w komiksach wydanych przez Egmont w ramach Marvel NOW.
Od jakiegoś czasu kupuję mangi. A jak tam obwolut jest w 9,5 mangi na 10
Tam tylko co jakiś czas (całe szczęście) zdarza się źle nałożona obwoluta.
Co do obwolut to też czasem zależy od projektu samej grafiki. Dla #1 Ao No Exorcist okazało się, że zaprojektowali to źle w stosunku do wydania (użyty papier i klej spowodowały, że grzbiet wyszedł grubszy niż miał wyjść) i Waneko zdecydowało się, że każdy kto się zgłosi dostanie nową obwolutę. Świetne zagranie, z którego skorzystałem. Takie podejście do czytelnika stawia konkretnego wykonawcę wysoko na podium i pokazuje, że ktoś potrafi przyznać się do błędu i ponieść dodatkowe koszty celem zadowolenia nas - wybrednych kolekcjonerów.