Dotarła do mnie paczka z chodnika literackiego. Droga z Krakowa do Warszawy pokonana w 3 dni (zamówienie i płatność w niedzielę, wysłali w pon ok 18:30, we wtorek o 23 dostałem info, że paczka dotarła do RUCHu i rozpoczęła podróż, w czwartek ok 7 rano sms, że czeka na mnie w kiosku).
Dwa Sandmany i książka w miękkiej zapakowane w pudło otwierane od góry jak pudełka od pizzy, zero wypełnienia, pudełko przedziurawione w dwóch miejscach, zawartość latała radośnie obijając się o ścianki.
Cudem nic poważnego się nie stało, jedynie folia w jednym miejscu się rozerwała.
Jeśli ktoś chce zaoszczędzić na kosztach przesyłki (do ruchu mają za darmo) i parę groszy od ceny ogólnej "urwać", jednocześnie jest w nim silne zamiłowanie do hazardu - polecam.
Sam zastanowię się dwa razy, zanim coś tam zamówię.