Kiepska sprawa. Też tego żałuje, ale pewnie największym argumentem przeciw było zbyt silne powiązanie z INC, który był jeszcze bardziej upierdliwy w wydawaniu.
Być może, ale chciałbym zwrócić uwagę, że można spokojnie by wydać vol.2 Batman Incorporated (czyli dwa tomy) po 3 zbiorczym Batman i Robin. Dać wstęp lub posłowie do pierwszego tomu wyjaśniające ważniejsze informacje dotyczące Batman Incorporated i Leviathan'a bez konieczności wyjaśniania całości z vol.1. Ewentualnie Egmont mając do dyspozycji DC Deluxe mógłby wydać vol. 1 w właśnie tam, tym bardziej że wydał Mroczne Odbicie gdzie
Batmanem już był Dick Grayson. Wg mnie można było to spokojnie zrobić. Teraz dostajemy Wojnę Robinów, do której trzeba będzie napisać i tak posłowie/wstęp bo wiele osób nie wie, że Robin
wrócił ostatecznie z martwych przed wydarzeniami z 7 tomu Batman. A już wspominałem o "stadzie" Robinów z serii We are Robin. Ja rozumiem że to jest kłopotliwe dla Egmontu wydawać wszystko co wydaje DC, ale zamiast takich słabych/średnich serii jak Batman Mroczny Rycerz czy gniotów jak Suicide Squad i czy nawet serii których nie mają zamiaru kontynuować jak All Star Western można było postawić na lepsze serię z New52 np. na wspomniane Batman i Robin posiłkując się DC Deluxe, które idealnie do tego pasuje, jak teraz jest to robione w przypadku Wonder Woman Rucki przed startem jej serii z Rebirth. A potem jest zdziwienie że Nowe DC nie sprzedaje się jak zamierzano, kiedy rezygnuje się z dobrych serii.
Mam nadziej, że Egmont da szanse komiksom/serią z New52 pominiętym, które nie mają wpływu na uniwersum DC takimi jak Swamp Thing i Animal Man, tym bardziej że ci bohaterowie w Rebirth zostali na razie pominięci.