Jeżeli mnie pamięć nie myli w tym tomie powinna być "Hiketeia, bodaj pierwsze spotkanie Rucki z WW. To zamknięta historia IMHO lepsza od "Batwoman - Elegy". Oprócz tego powinien tam też znaleźć się cały run "Down to the Earth" (plus jego opisujący okres kontrowersji wokół publicznego wizerunku WW, po wydaniu pewnej książki (w komiksie, nie w naszym świecie). Pojawia się bardzo realny, ciekawy i nieoczywisty wróg WW. Więcej nie powiem, ale czyta się bardzo przyjemnie, trochę klimatem przypomina mi Lazarus, krótkie okresy akcji są przeplatane długimi okresami budowania nastroju i samych postaci - Rucka jest w tym dobry.