Zaskoczyli mnie tym "Kaznodzieją". Owszem, przeczuwałem, że to wyjdzie prędzej czy później, ale stawiałem na październik najwcześniej. W pierwszej kolejności sądziłem, że ruszą z "Sagą o Potworze z Bagien". Pozytywne zaskoczenie, biorę na bank, ale w czerwcu to będzie raczej wszystko. Cieszę się, że "Odrodzenie" idzie na miękko (chociaż jestem fanem wydań z twardą okładką), ale trykoty odpuszczam (włącznie z Deluxami). Mocno mi się przejadły, zaległości sporo, a co rusz ciekawsze zapowiedzi się pojawiają. Może kiedyś. Tylko "Anihilację" dozbieram do końca.