Egmont 2017

[gobender]

Ani stare ani poprawione nie ratują tego rysunku.

[isteklistek]

Fajnie, że Egmont trzyma tempo z Gnatem. Jak dla mnie to odkrycie ostatnich miesięcy, bo wiele się po tym komiksie nie spodziewałem, ale też za wiele nie widziałem. Po przeczytaniu nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

[parsom]

Co do "Gnata" - czarno-białej wersji nie czytałem, ale kolorową uwielbiam. Nie ogarniam tych, którzy piszą, że to wygląda paskudnie.

Paskudnie to może jednak za mocne słowo, ale nie pasują mi do tego komiksu, a nawet nieco go trywializują (chociaż to też za mocne słowo w odniesieniu do tej treści). Przy czym to by chyba lepiej wyglądało na innym papierze. Kreda tutaj to niepotrzebne, a nawet szkodliwe uluksusowienie.

[isteklistek]

Ciężko powiedzieć, czy Egmont by sprzedał dwa razy ten sam tytuł, ale chyba bym zapłacił za II wydanie na innym papierze i czarno-białe. Ja rozumiem, że Gnat miał być dla dzieci i dlatego wydanie jest kolorowe, a postawić na wydanie czarno-białe to było ryzyko.

[Szczoch]

Ciężko powiedzieć, czy Egmont by sprzedał dwa razy ten sam tytuł, ale chyba bym zapłacił za II wydanie na innym papierze i czarno-białe. Ja rozumiem, że Gnat miał być dla dzieci i dlatego wydanie jest kolorowe, a postawić na wydanie czarno-białe to było ryzyko.

Ja bym już nie zapłacił drugi raz. Ale bym się wkurzał, że nie wiedziałem, że wyjdzie wersja oryginalna.
Uważam, że kolory w "Gnacie" są na granicy "paskudności", albo nawet ją przekraczają (zwłaszcza brzydki odcień twarzy bohaterów i te podorabiane rumieńce). Ale już absolutnie kolą mnie w oczy dorabiane przez kolorystę tła.
Naprawdę żałuję, że tak to wydano (choć intencję też rozumiem).

[kosmoski]

A ja po przeczytaniu kolorowej wersji, nie wyobrażam sobie przesiadki na wersję czarno-białą. Ba uważam nawet, że dodanie kolorów uwypukliło dramaturgię niektórych scen (np. w trakcie burzy).

A sam komiks kompletnie mnie poskładał. Tak fajnie wykorzystanych wielu klasycznych motywów dawno już nie spotkałem. Wszystko jest tu na swoim miejscu, nic nie zgrzyta. Mieszanina grozy, humoru, fantasy, zresztą czego tu nie ma. Autor udowadnia, że nawet najbardziej absurdalne pomysły potrafi wykorzystać po mistrzowsku. Do tego komiks został rewelacyjnie przetłumaczony, uwielbiam dialog w trakcie powrotu do karczmy z końcowych części komiksu, zresztą wszystkie pomysły Kanta Gnata radują me serce

[parsom]

A ja po przeczytaniu kolorowej wersji, nie wyobrażam sobie przesiadki na wersję czarno-białą. Ba uważam nawet, że dodanie kolorów uwypukliło dramaturgię niektórych scen (np. w trakcie burzy).

Akurat właśnie m.in. burzę wolałbym czarno-białą:
http://i.gr-assets.com/images/S/compressed.photo.goodreads.com/hostedimages/1380414831i/818256._SY540_.jpg

[gobender]

Już wspominałem wcześniej, że wolałbym BW ale.. takie sytuacje to wymarzony pretekst do zabawy wydawniczej typu 90% nakładu kolorowa, a cześć czarno biała (nawet droższa). W tej materii cały czas mamy jakiś marazm i mi osobiscie takich (i innych) akcji cały czas brakuje. Jakichś zaskoczeń wydawniczych, zabawy. A jedyne na co stać na razie ewydawców to limitowane edycje (bądźmy szczerzy – takich sobie) tytułów.

[Kijanek]

Już wspominałem wcześniej, że wolałbym BW ale.. takie sytuacje to wymarzony pretekst do zabawy wydawniczej typu 90% nakładu kolorowa, a cześć czarno biała (nawet droższa). W tej materii cały czas mamy jakiś marazm i mi osobiscie takich (i innych) akcji cały czas brakuje. Jakichś zaskoczeń wydawniczych, zabawy. A jedyne na co stać na razie ewydawców to limitowane edycje (bądźmy szczerzy – takich sobie) tytułów.

No tak Polska to USA, gdzie nakłady liczone sa w setkach tysięcy.
Jakoś nie dostaliśmy do tej pory Thorgala w zbiorczym wydaniu, czy też w wydaniu B&W, a to jeden z komiksów który ma ciągłe zejście. To vo dopiero mówiąc o takim Gnacie.

[gobender]

No tak Polska to USA, gdzie nakłady liczone sa w setkach tysięcy.

And?

Nie dostałeś Thorgala zbiorczego własnie z powodu takiego podejścia. Egmonotowi na rękę tłuc te same tomy Thorgala, z wygody i zysku. CO wcale nie stoi na przeskzodzie, żeby tytułem się dodatkowo pobawić. Ale trzeba chcieć.

[Kijanek]

And?

Nie dostałeś Thorgala zbiorczego własnie z powodu takiego podejścia. Egmonotowi na rękę tłuc te same tomy Thorgala, z wygody i zysku. CO wcale nie stoi na przeskzodzie, żeby tytułem się dodatkowo pobawić. Ale trzeba chcieć.

Masz rację
Parafrazując pewne słowa "Ale głupi Ci wydawcy"
Dla 100 tomów, powinni robić nowe matryce i kupować nowa licencję. By nakład schodził pare late.

[isteklistek]

Fantasmagorie puściło Kota w wersji numerowanej limitowanej i zwykłej, podobno obie są na różnym papierze. RR 2 będzie miała w sklepie dodatek, a poza sklepem nie. Jak widać można, jeżeli się chce i zależy na tytułach. Ktoś załapał na czym polega wydawanie komiksów i na razie robi to dobrze. Wszystko jest w rękach czytelników.

[Kijanek]

Fantasmagorie puściło Kota w wersji numerowanej limitowanej i zwykłej, podobno obie są na różnym papierze. RR 2 będzie miała w sklepie dodatek, a poza sklepem nie. Jak widać można, jeżeli się chce i zależy na tytułach. Ktoś załapał na czym polega wydawanie komiksów i na razie robi to dobrze. Wszystko jest w rękach czytelników.

Mówimy o kosmetyce.
Nie zapominajmy o "białym" Batmanie, który był odpowiednio droższy.
Zmiana papieru, okładki i wklejki to niskie koszty w porównaniu np. wybieleniem komiksu, pytanie co licencja na to. BM od fantasmagorii ma być wydany w 4 tomach, bo tak mówi licencja.

[isteklistek]

Ale przecież jest wersja czarno-biała, czy nawet opcja luksusowa

Tak jak wcześniej napisano ten komiks w kolorze i czarno-biały są zupełnie inaczej odbierane. Rozumiem, że pierwszy plan miał być z kolorem, bo dla dzieci, ale w najbliższej przyszłości warto, aby pomyślano na wersją czarno-białą.

[Kijanek]

Ale przecież jest wersja czarno-biała, czy nawet opcja luksusowa

https://www.youtube.com/watch?v=h867EzYtbrg

https://www.youtube.com/watch?v=TDzYCxl3C4k

Tak jak wcześniej napisano ten komiks w kolorze i czarno-biały są zupełnie inaczej odbierane. Rozumiem, że pierwszy plan miał być z kolorem, bo dla dzieci, ale w najbliższej przyszłości warto, aby pomyślano na wersją czarno-białą.

Ja też bym chciał np. takie wydanie
http://www.boneville.com/product/bone-20th-anniversary-boxed-set-square/
Na razie cieszę z tego co jest
Komiksowo tak sie rozrosło ze miejsca nie starcza