Autor Wątek: Egmont 2017  (Przeczytany 1163456 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Inuki

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2850 dnia: Lipiec 30, 2017, 10:40:15 am »
Hellboya również bym z chęcią przygarnął. Kto wie, może tym razem seria się przyjmie (kolejny film w planach, w dodatku restart) i ruszą porządnie z B.P.R.D.? Chciałbym.

Offline Garf

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2851 dnia: Lipiec 30, 2017, 10:47:15 am »
Nie bardzo rozumiem co wy w tym Usagim widzicie.

Ja tam po lekturze trzech pierwszych tomów widzę w nim fascynujący komiks o ciekawej fabule, przekazujący ogrom wiadomości na temat życia, zwyczajów i realiów feudalnej Japonii i pełen aluzji i nawiązań do klasycznych filmów i komiksów... ale każdy dostrzega to, co chce :smile:

Usagiego czyta mi się inaczej niż inne komiksy, bo są w nim plansze, przy których chcąc nie chcąc zatrzymuję się i gapię się na nie przez kilka minut, pochłaniając je - tchną takim klimatem, że namacalnie czuję nastrój chwili. Na przykład ta strona otwierająca "A Quiet Meal" z pierwszego tomu to dla mnie kwintesencja cichego, ciepłego dnia:



Stosunkowo niewielka postać wędrowca i zajmujące dużo miejsca niebo i chmura sprawiają, że nie skupiamy się na postaci, tylko na scenerii - człowiek (królik) nie znaczy tu tyle, co przyroda. Czuć promienie słońca, leniwe bzyczenie ważek i lekki powiew wiatru. Pustka zastosowana jak w "Wielkiej fali w Kanagawie". No mistrzostwo moim zdaniem. Sakai umie oddać tę chwilę pauzy, bezruchu, zatrzymania, która, jak mówi McCloud w "Zrozumieć komiks" jest jedną z cech najwyraźniej odróżniających kulturę Wschodu, skupioną na drodze i oczekiwaniu, od linearnej, pędzącej do celu kultury Zachodu...

...ale to tylko moja opinia  :wink:
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2852 dnia: Lipiec 30, 2017, 11:16:03 am »
Tylko, że przeczytałem dwa pierwsze tomy i do tego Yokai i 47 Roninów i takich rysunków to tam jest jak na lekarstwo. Większość to dosyć koślawe potworki  często sprawiające wrażenie, że autor niezbyt się zmęczył przy ich tworzeniu. Wolę Kurosawę włączyć jednak.

Kijanek

  • Gość
Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2853 dnia: Lipiec 30, 2017, 11:54:51 am »

Tylko, że przeczytałem dwa pierwsze tomy i do tego Yokai i 47 Roninów i takich rysunków to tam jest jak na lekarstwo. Większość to dosyć koślawe potworki  często sprawiające wrażenie, że autor niezbyt się zmęczył przy ich tworzeniu. Wolę Kurosawę włączyć jednak.
kreska Stana może sie podobać lub nie
kunszt widać obcując z seria, czasem jest tak ze jakiś watek wraca po latach, nie ma jakiś przekłamań, fabularnych. Świat żyje, echa wydarzeń nawet pobocznych mają  wpływ na uniwersum. Jest to największą zaleta a zarazem wada serii. Trzeba znać całość, te ponad 30 tomów robi swoje, plus elmswoody. Co ciekawe zakończenie juz serii mamy, alternatywne ale zawsze.
co do wydania w kraju Lacha, mamy paragraf 22, sa stali wierni czytelnicy nowi sie nie pojawiają bo seria ciężko dostępna, wznowień brak, bo testowe tomy za długo schodzily.

Offline Koalar

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2854 dnia: Lipiec 30, 2017, 02:20:57 pm »
Usagi jest wartościowszą i bardziej zróżnicowaną serią niż Hellboy. Komiks Yokai jest słaby, 47 Roninów nieciekawy (w Mistrzach jest sporo przeciętnych komiksów, bo tam nie tylko dają świetne komiksy, ale właśnie komiksy mistrzów, a tym zdarza się popełnić coś byle jakiego), a początkowe tomy Usagiego może jeszcze nie są na tym poziomie jak kolejne. Pierwszy tom Hellboya z kolei już jest na poziomie, ale Mignola miał tam odpowiednią pomoc (Johna Byrne'a, jeśli się nie mylę).
http://pehowo.blogspot.com/ - moje komiksy (Buzz, PEH, Horror)

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2855 dnia: Lipiec 30, 2017, 03:18:06 pm »
  Nie jestem przekonany, koncepcja "wartościowości" jest dosyć ryzykowna, dla każdego coś dobrego. Hellboy to stworzony z rozmachem i wyobraźnią świetny komiks w stylu akcja-horror-humor na dodatek w zapierającej dech w piersiach oprawie graficznej. Usagi Yojimbo mnie jakoś szczególnie nie porwało na dodatek nie pasuje mi ta momentami niechlujna kreska Sakai w mangowej stylistyce której nie cierpię. Przeczytałem 4 losowe komiksy i jak ktoś mi mówi, że wszystkie inne są lepsze niż te 4 to podchodzę do tego z raczej sporą dozą nieufności.
  Nie zgodzę się z tym, że w mistrzach jest sporo przeciętnych komiksów. Z wyjątkiem jawnego śmiecia i zapchajdziury jakim jest "Żyd Fagin" i średniociekawych pozycji umieszczonych tam chyba tylko ze względu na swoją formę w stylu "Czarnej Orchidei" "Big Guy i Rusty Robochłopca" czy "Josela" to właśnie Usagi i Roninowie są tam głównymi przedstawicielami totalnego przeciętniactwa. Cała reszta to fantastycznie dobre tytuły.

Kijanek

  • Gość
Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2856 dnia: Lipiec 30, 2017, 03:26:52 pm »
Z wyjątkiem jawnego śmiecia i zapchajdziury jakim jest "Żyd Fagin" .....
No to żeś teraz dorzucił do pieca.
To akurat w pełni zasłużone miejsce w kolekcji.
Ale rozumiem, że Dickensa też nie uważa się za klasykę literatury oraz Eisner opowieścią tą oraz większością swoich prac nie zapisał się złotymi a nawet platynowymi literami w historii komiksu. W sumie taka zapchaj dziura :D

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2857 dnia: Lipiec 30, 2017, 03:34:52 pm »
  Oczywiście, że Dickens jest klasykiem literatury a Eisner zapisał się nawet i zgłoskami z adamantium w historii komiksu co zresztą można samemu sprawdzić w innych tytułach wydanych w ramach serii, ale napewno nie tą banalną historyjką przerabiającą jeden z najbardziej odrażających i złowrogich powieściowych czarnych charakterów na pechowego żydowskiego Świętego Mikołaja.

Kijanek

  • Gość
Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2858 dnia: Lipiec 30, 2017, 03:44:32 pm »
  Oczywiście, że Dickens jest klasykiem literatury a Eisner zapisał się nawet i zgłoskami z adamantium w historii komiksu co zresztą można samemu sprawdzić w innych tytułach wydanych w ramach serii, ale napewno nie tą banalną historyjką przerabiającą jeden z najbardziej odrażających i złowrogich powieściowych czarnych charakterów na pechowego żydowskiego Świętego Mikołaja.
Cała historia powstała w oparciu o późniejsze przemyślenia Dickensa dotyczącej postaci Fangina, to taki mały drobny szczegół.
Graficznie jest piękna, fabularnie wysoki poziom trzyma.
Kiepskie w mistrzach IMO to są: All Star Batman i Robin, Cudowny Chłopiec - to jest nawet wyjątkowo słabe i nie powinno się nigdy znaleźć w druku nie tylko w PL; 300; Kurczak ze śliwkami; Sygnał; Polowanie

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2859 dnia: Lipiec 30, 2017, 04:01:36 pm »
   Nie wierzę w te bzdety o jakimś cudownym zwrocie w wymyślonej koncepcji tej postaci nie spowodowanym coraz silniejszymi oskarżeniami społeczności żydowskiej pod adresem Dickensa o antysemityzm. Eisnerowi chyba wyjątkowo przeszkadzało, że największy "kronikarz życia Londynu" swoich czasów opisał to co widział na ulicy a nie był to wcale pokrzepiający obraz i wysmażył to wyjątkowo wątłe i mdłe "dziełko" nijak się mające do jego wcześniejszych osiągnięć.
  All Star to świetny komiks może i przeszarżowany ale i tak o wiele lepszy i bliższy specyficznemu charakterowi postaci niż ta symulacja Batmana wydawana dzisiaj. 300 i Kurczaka jeszcze nie czytałem. Sygnał faktycznie ta eksperymentalna mocno forma może sporej ilosci czytelników nie przypaść do gustu, ale sam komiks jest ciekawy. Polowanie jest dobre, gorsze niż Falangi ale i tak dobre.

Offline gobender

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2860 dnia: Lipiec 30, 2017, 04:52:09 pm »
Tak to jest z klasykami, nie każdy musi zachwyt nad nimi podzielać. Doceniam Eisnera, nie kwestionuję jego wkładu w historię medium, ale go po prostu nie lubię, a wszystkie jego komiksy sprzedałem. A Kurczaka ze śliwkami uwielbiam, choć za klasykę trudno go uznać. Taka sytuacja...

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2861 dnia: Lipiec 30, 2017, 05:12:49 pm »
  "Żyd Fagin" to żaden klasyk tylko stosunkowo nowy komiks jeden z ostatnich Eisnera i wyjątkowo kiepściutki na dodatek. Will Eisner to swoisty geniusz "Nowy Jork" i "Umowa z Bogiem" są tak prawdziwe jak sama rzeczywistość i wyjątkowo dobrze się je czyta, a "Spirit" zadziwia jeszcze bardziej bodajże dwadzieścia historyjek i każda pisana w innym klimacie należąca do innego gatunku co pokazuje jak wszechstronny był autor. Jak wcześniej wspominałem Kurczaka jeszcze nie czytałem, ale po zaje***cie dobrym "Persepolis", Marjane Satrapi ma u mnie sporą dozę zaufania.

Kijanek

  • Gość
Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2862 dnia: Lipiec 30, 2017, 05:24:05 pm »
  All Star ....
Komiks więcej szumu narobił, jest to przykład zmarnowanego potencjału, a biorąc pod uwagę twórców, powinno się nie wydawać tego potworka.

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2863 dnia: Lipiec 30, 2017, 05:37:42 pm »
Masz jakieś konkretne zarzuty?

Kijanek

  • Gość
Odp: Egmont 2017
« Odpowiedź #2864 dnia: Lipiec 30, 2017, 07:31:58 pm »

Masz jakieś konkretne zarzuty?
Historia niby z początku standardowa, pozniej Franek zaczyna kombinować, robi sie ciężko strawnie, wydumany symbolizm, rysunki 4 liter nie urywają i przez wiele lat historia nie dokończona. Weźmy dwóch wypalonych twórców, dajmy prosty temat, zobaczymy jak podręcznikowo nie robic komiksów.