Czyżby DC Rebirth (te co było w DC Deluxe) bez dodatków i w wydaniu do kiosków jako promocja całej linii wydawniczej?
A może pierwsze zeszyty serii wydawanych w trejdach?
Ten DC Rebirth pierwszy miał 80 stron i to był jeden numer, więc nie miało by sensu dzielenie tego na pół zeszyty.
Znowu wydawanie 1 zeszytu, według mnie szkoda kasy ale może czuć w tym lepszą reklamę przy coraz większej konkurencji.
Ciekawe czy ktoś się pośpieszył z tabelką, przed aktualizacją żeby to wyjaśnić?