Oczywiście, że moja wina, zwłaszcza ten różowy w fabrycznej folii.
Odpowiedź Muchy na to zdjęcie:
Był taki etap w życiu Muchy (to te po tytuły prawej). Obecnie sytuacja jest monitorowana, a skrzywienia nie powinny się już pojawić.
Nie komentuj jak nie masz pojęcia
Ja kojarzę to zdjęcie, sprawdzałem wtedy i ja nie ma krzywych grzbietów w Chew, jeśli chodzi o różowy to miałeś pecha, reszta wygląda na błędy w obsłudze
Jedyne skrzywienie grzbietu to mam w WB tom 1, a tam już kwestia stron ma wiodącą rolę.
Jak było pisane, druk to masówka, wyśrodkowanie ceny do jakości.
Można mieć okładki od introligatora, z dokładnością do 0,1 mm, ale koszt komiksu by był 2 razy taki.
Zawsze może być czarna okładka i obwoluta, jak w DC Deluxe,