Nie uważam tej pomyłki za wielki problem ani nie miałem zamiaru wylewać fali nienawiści na Egmont, które, bez kozery, uważam za najlepsze wydawnictwo komiksowe w Polsce. Niemniej jednak przekręcenie imienia najbardziej znanego polskiego twórcy komiksowego nie powinno się zdarzyć na oficjalnej stronie internetowej tego właśnie wydawcy.
To tak jakby w wiadomościach przekręcono imię Lecha Wałęsy na Bolesław.
A nie wróć, to zły przykład jest.
To tak jakby na oficjalnej stronie Watykanu zmieniono imię Karola Wojtyły.