Antari, tu nie chodzi o jakas jakosc, tylko o zwykle wady fizyczne, ktore kwalifikuja produkt do reklamacji i nastepnie zwrotu produktu i pieniedzy klientowi, bo wiadomo, ze rekalamacja w tym przypadku skutku nie przyniesie.
Jesli uzyc Twojego porownania z szampanem z biedronki, to tak, jakby w takich "szampanach" koloidalnie pływaly stada muszek owocowych (Drosophila melanogaster).
Jesli zas mowimy o jakosci danego wydania, to moze ona dotyczyc jedynie takich aspektow jak HC vs. SC, dodatki czy tez bez dodatkow, jakosc papieru, etc., ale nie wad fizycznych.