Nie wiem jak się ma sprawa z Hellboyem, bo odłożyłem na później, ale właśnie przejrzałem mojego Daredevila od Bendisa i czerń jest ok (a jest jej dużo w tym komiksie), zdecydowanie dość czarna jak dla mnie, i generalnie nie kojarzę aż tak wyblakłej czerni w żadnym Egmoncie, z tych które mam. Czyli raczej zależy jak się trafi.
Jedynie trafia mi się czasami akcja z jakimiś dziwnymi otarciami stron, ale to raczej jakiś keks z farbą/maszynami drukarskimi w ogóle, nie samą czernią.