Zakładam nowy wątek, choć o serii dyskutowano już np. tutaj:
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,39144.msg1359901.html#msg1359901 (warto zwrócić uwagę na ten znakomity post Garfa, gdzie wyjaśnia parę prawniczych spraw).
Zakładam ten temat, ponieważ serię pisze nie tylko Brubaker, ale też Rucka i nieco dziwne jest dyskutowanie o tym komiksie w wątku tylko jednego scenarzysty. Tym bardziej, że seria została nagrodzona Harveyem i Eisnerem właśnie za historię napisaną przez Ruckę.
Mam kilka pytań i uwag, ponieważ nie jestem znawcą świata Batmana.
1. Ten konkretny Batman, to Bruce Wayne? Gordon przeszedł na emeryturę, więc myślę, że Wayne też mógł i zastępuje go ktoś inny. Czytałem Mroczne odbicie i tam był inny Batman. Na 99% to Wayne, ale wolę się upewnić.
2. Kiedy seria wychodziła w pojedynczych tomach (bo tutaj zebrano dwa w integral zawierający Gotham Central 1-10), to pierwszy zawierał Gotham Central 1-5 oraz Detective Comics 747 i Batman Chronicles 16. W zbiorczym, które mamy w PL tych dodatkowych zeszytów innych serii nie dostaliśmy. W tych zeszytach jest coś o sprawie
Harveya Bullocka? W Gotham Central jest napisane, że był partnerem policjantki Montoya. Na początku wydanego u nas tomu Gotham Central jest mowa, że w czymś pomógł policjantom, a potem nagle w którymś z zeszytów, że coś tam w międzyczasie nawyczyniał.
Ale nie wiadomo co. Przypuszczam, że było coś w zeszycie jakiejś innej serii, która wychodziła w tym samym czasie co Gotham Central. Ktoś ogarnia sytuację? Wygooglowałem sobie te dwa zeszyty i nic nie znalazłem. Pewnie trzeba ogarniać wszystkie serie o Gotham, żeby mieć pełny obraz tego, co dzieje się w Gotham Central. Ciekawe czy o tej
było jednak w tych zeszytach, które kiedyś dodawano do Gotham Central, czy w jeszcze innych miejsach.
3. Kompletnie nie ogarniam o co chodzi z tym
Two-Facem i policjantką Montoyą.
Pewnie też trzeba mieć jakąś ogólną wiedzę. U mnie było tak, że czekałem na wielkie rozwiązanie sprawy i zostałem z niczym. Nagle pada stwierdzenie,
że za wszystkim stoi Two-Face
, ale jako ktoś, kto nie siedzi w batmanowych seriach kompletnie nie wiedziałem skąd się to wzięło. No szkoda. Ale pewnie moja wina, bo zapewne 99% czytelników Gotham Central wyłapuje wszystkie smaczki i ma wiedzę o świecie Batmana, żeby bawić się jeszcze lepiej, niż ja.
Świetna jest tak seria. Nie mogłem się oderwać. Szkoda tylko, że nie ogarniam świata Batmana na tyle, żeby rozumieć wszystko co tam się dzieje.