Definitwynie kończę z serią wkkdc. Mialem kupowac wybrane numery. Niestety, klej dalej śmierdzi, co prawda nie tak intensywnie jak w pierwszych numerach ale dalej jest to ten sam śmierdzący klej. Kolejna sprawa to szycie komiksu, jest tak mocno ściśnięte i chyba źle to jest wydrukowane bo zeby zobaczyc wewnętrzne strony komiksu to trzeba na prawdę mocno rozciągnąć komiks. zamiast skupiac sie na akcji, treści to ja się męczę zeby strony mocno trzymac i je rozciagac zeby widziec ryunki w miare dobrze, bo nawet przy mocnym rozciągnieciu wcale nie jest jakos wybitnie widoczne.
Jezeli ktoś chce odkupić ode mnie (posiadam numery 1-12 bez 11) ale na własną odpowiedzialnośc odsprzedam za 300 monet wszystkie sztuki